Żeglarze w rękach somalijskich piratów

Aktualizacja:
 
Somalijscy piraci czują się bezkarni wobec kolejnych niestabilnych rządów tego krajuTVN24

Nowe porwania dokonane przez somalijskich piratów. Tym razem na cel wzięli nie frachtowiec, a amerykański jacht. Uprowadzone zostały cztery osoby - informuje przedstawicielstwo Somalii przy ONZ. Także w piątek porwana została kolejna jednostka handlowa.

Jacht "Quest" został uprowadzony w piątek na wodach Oceanu Indyjskiego w poblizu wybrzeży Somalii.

Według internetowej kroniki rejsu, jacht należy do małżeństwa Jean i Scotta Adamów, którzy żeglują nim dookoła świata od grudnia 2004 roku.

Somalijski dyplomata Omar Jamal wezwał do niezwłocznego uwolnienia uprowadzonych Amerykanów, a także wszystkich innych osób przetrzymywanych przez piratów. Zaapelował też do społeczności międzynarodowej o pomoc w walce z piractwem.

Kolejny statek porwany

Także w piątek Unia Europejska poinformowała o porwaniu przez piratów somalijskich w Zatoce Adeńskiej statku "Alfardous" z 8-osobową załogą.

W rejonie wybrzeży Somalii operuje kilka okrętów wojennych z krajów UE, które ścigają piratów. Do walki z piratami ma się też włączyć Interpol.

W czwartek sąd w Nowym Jorku skazał Somalijczyka Abdiwaliego Muse'a na kare 33 lat więzienia za uprowadzenie u wybrzeży Afryki w 2009 roku i brutalne traktowanie kapitana amerykańskiego statku handlowego.

Somalia od roku 1991 nie posiada skutecznie działającego rządu. Kraj pogrążony jest w chaosie, a na wodach wzdłuż wybrzeży piractwo dla okupu pleni się coraz powszechnie. Przestępczy proceder przynosi piratom miliony dolarów.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24