Trzech policjantów zostało zastrzelonych, a trzech poważnie rannych w Baton Rouge w amerykańskim stanie Luizjana. - Jesteśmy przekonani, że zabity strzelec był jedynym napastnikiem - poinformował w niedzielę wieczorem przedstawiciel lokalnej policji.
Według wstępnych ustaleń policjanci interweniowali w sprawie strzelaniny między kilkoma osobami na stacji benzynowej, a gdy przybyli na miejsce, wpadli w zasadzkę i zostali zaatakowani przez co najmniej jednego napastnika, który otworzył do nich ogień. Informowano, że funkcjonariusze zabili jednego z napastników, ale trwa obława na "co najmniej dwóch pozostałych, ubranych na czarno, uzbrojonych w broń długą".
Wieczorem policja w Baton Rouge oświadczyła jednak, że według wszelkich informacji zastrzelony mężczyzna był jedynym napastnikiem.
Sześciu postrzelonych policjantów
Postrzelonych zostało sześciu policjantów, z czego trzech śmiertelnie. Ranni policjanci zostali przewiezieni do szpitala.
Mieszkający w pobliżu świadek, którego cytuje "New York Times", powiedział, że słyszał 10-12 strzałów. Zamknięto okoliczne drogi.
- Na miejscu zdarzenia przy użyciu specjalnego sprzętu trwa poszukiwanie ewentualnych materiałów wybuchowych - dodał Don Coppola. Okoliczności zdarzenia są wyjaśniane.
Prezydent USA Barack Obama w stanowczych słowach potępił zabicie policjantów, podkreślając, że nie ma wytłumaczenia dla przemocy wobec policji. - Nie wiemy jeszcze, jakie były motywy ataku, ale chcę powiedzieć jasno: nie ma żadnego wytłumaczenia dla przemocy wobec przedstawicieli sił odpowiedzialnych za porządek i bezpieczeństwo. Te ataki to robota tchórzy, którzy nie występują w niczyim imieniu - oświadczył prezydent.
Rośnie napięcie w USA
Do strzelaniny doszło niecałą milę (1,6 km) od głównej siedziby policji w Baton Rouge, które w ostatnich tygodniach stało się sceną napięć na tle rasowym między społecznością afroamerykańską a policją. Po zabiciu 5 lipca 37-letniego Altona Sterlinga przez białych policjantów doszło w mieście do licznych burzliwych demonstracji przeciwko przemocy ze strony policji. Miały one miejsce także podczas weekendu, kiedy to setki osób zebrały się przed siedzibą policji.
W ciągu ostatnich trzech dni w Baton Rouge, które jest stolicą Luizjany, zatrzymano w sumie 200 demonstrantów.
Napięcie wzrosło, gdy dzień po zabiciu Sterlinga policjanci zastrzelili czarnoskórego mężczyznę w stanie Minnesota, co jego partnerka zarejestrowała w 10-minutowym nagraniu wideo, pokazanym na żywo na Facebooku i umieszczonym wkrótce potem na YouTube. Kolejnego dnia w Dallas w Teksasie czarnoskóry snajper, były żołnierz, otworzył ogień do policjantów, zabijając pięciu z nich.
Autor: mm//gak / Źródło: Reuters, PAP, CNN