Arabia Saudyjska zaprzecza, jakoby skazała młodego mężczyznę na paraliż za zranienie nożem kolegi. Wyrok potępiły organizacje praw człowieka i Amnesty International.
Sprawa wyroku obiegła media i wywołała ostry sprzeciw rządów państw zachodnich oraz organizacji broniących praw człowieka na całym świecie. 24-latek miał zostać skazany na sparaliżowanie za okaleczenie kolegi, u którego rana wywołała paraliż nóg.
"Ministerstwo Sprawiedliwości pragnie oznajmić, że ta informacja jest nieprawdziwa. Sędzia odstąpił od żądania takiej kary dla skazanego" - podało ministerstwo we wtorek na swoim oficjalnym profilu na Twitterze. Nie podano, jaki wyrok ostatecznie wykonano na mężczyźnie.
Twarde prawo szariatu
"Saudi Gazette" poinformowała w ubiegłym tygodniu, że 24-latek miał do wyboru karę paraliżu albo zapłaty 270 tysięcy dolarów. Przestępstwo popełnił 10 lat temu, jako 14-latek. Amnesty International oceniła karę jako "torturę". Obowiązujące w Arabii Saudyjskiej prawo szariatu daje sędziom dużo swobody w formowaniu wyroków bazujących na ich własnej interpretacji prawa. Powszechna jest kara śmierci, którą sąd orzec może zarówno za zabójstwo, jak i napad, przemyt narkotyków albo uprawianie czarów.
Autor: jk\mtom\k / Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu