Na nagraniu z Zaporoskiej Elektrowni Atomowej widać co najmniej pięć rosyjskich ciężarówek wojskowych w turbinowni połączonej z reaktorem – podała w piątek stacja CNN, która zweryfikowała autentyczność i miejsce wykonania nagrania, jakie pojawiło się w internecie.
Rosjanie, którzy najechali Ukrainę, są na terenie elektrowni od miesięcy. Ukraiński personel pracuje pod lufami ich karabinów. Świat od tygodni wzywa Moskwę do wycofania się z tego terenu, a Kijów przestrzega przed tym, że rosyjskie działania mogą doprowadzić do katastrofy jądrowej.
Nie jest jasne, kiedy nagranie, o którym pisze portal telewizji CNN powstało, ale zaczęło krążyć w mediach społecznościowych w czwartekk. Zaporoska Elektrownia Atomowa to największa tego typu w Europie.
Na przeanalizowanym nagraniu widać jedną z sześciu turbinowni po zachodniej stronie okupowanej elektrowni położonej w Enerhodarze.
Każda z turbinowni jest połączona z dużym pomieszczeniem, w którym znajduje się reaktor - wyjaśnia CNN.
Pojazdy, które wyglądają na typowe rosyjskie ciężarówki wojskowe, są zaparkowane przy zachodniej stronie budynku, na parterze, w odległości około 130 metrów od reaktora – czytamy.
Na nagraniu widać co najmniej pięć pojazdów, a na jednym z nich wyraźnie widoczny jest znak "Z", używany przez rosyjskie wojska atakujące Ukrainę. W pobliżu znajdują się również dwie konstrukcje przypominające namioty, a na pojazdach – palety.
Rosyjski resort obrony nie udzielił odpowiedzi na pytania
Rosyjskie ministerstwo obrony nie odpowiedziało na pytanie CNN o to, co znajduje się w ciężarówkach widocznych w turbinowni.
Nie jest jasne, czy palety i namioty należą do rosyjskiego wojska, czy też są związane z działaniem elektrowni. Nie wiadomo również, czy wojskowe ciężarówki są w turbinowni na stałe, czy też ukryto je po ukraińskim uderzeniu z 19 lipca, którego celem byli rosyjscy żołnierze w namiotach w odległości około 300 metrów od jednego z reaktorów – napisała CNN.
Według władz Ukrainy, Rosja stworzyła na terenie elektrowni bazę wojskową i pozycje strzeleckie, chcąc uniemożliwić Ukraińcom kontruderzenia. Pojawiają się obawy, że obecność broni i sprzętu wojskowego na terenie placówki, a także ewentualne rosyjskie prowokacje, mogą doprowadzić do awarii jądrowej.
Źródło: PAP