15 osób zginęło w kilku zamachach bombowych, do jakich doszło podczas obchodów Dnia Irackiej Armii. Najkrwawszy zamach był w centrum Bagdadu.
Iracka policja poinformowała, że co najmniej 11 osób poniosło śmierć w samobójczym zamachu w centrum Bagdadu podczas obchodów Dnia Irackiej Armii. Wśród zabitych jest czterech policjantów, trzech irackich żołnierzy i czterech cywilów. Wcześniej podano, że w wybuchu bomby śmierć poniosło czterech irackich wojskowych.
Zamachowiec-samobójca w kamizelce wyładowanej ładunkami wybuchowymi wysadził się przed biurami organizacji pozarządowej, w której przebywali wysocy przedstawiciele irackiego wojska i rządu. W zamachu tym rannych zostało co najmniej 17 osób.
W północno-wschodniej części Bagdadu przed popularną restauracją eksplodował zaparkowany samochód, zabijając policjanta i dwóch cywilów. Dwanaście osób odniosło obrażenia.
We wschodnim Bagdadzie również wybuchł zaparkowanych samochód, a cztery moździerze uderzyły w okolicy dworca autobusowego. Według policji, eksplozja zabiła jednego cywila, a trzech innych raniła.
Z kolei nieopodal Muktadii, około 90 kilometrów na północ od Bagdadu, iracko-amerykański patrol znalazł głowy pięciu osób.
W niedzielę w Iraku obchodzona jest 87. rocznica powstania irackiej armii. W kraju odbywały się parady wojskowe i imprezy okolicznościowe.
Źródło: Reuters, PAP, TVN24