Czwartkowe przemówienie Jarosława Kaczyńskiego podczas debaty nad wotum nieufności wobec rządu Donalda Tuska zostało zauważone nie tylko przez polskie media. "Lider polskiej konserwatywnej opozycji Jarosław Kaczyński z pomocą nowoczesnej technologii wykorzystał lukę w przepisach i stał się pierwszym politykiem w kraju, który odtworzył przed parlamentem przemówienie z iPada" - pisze The Wall Street Journal.
Podczas czwartkowej debaty nad wotum nieufności dla rządu Jarosław Kaczyński odtworzył z tabletu wystąpienie kandydata swojej partii na premiera rządu technicznego - prof. Piotra Glińskiego.
Gliński swoje wystąpienie programowe przedstawił w jednej z sal sejmowych, na dwie godziny przed debatą. Na przemówienie w sali plenarnej nie pozwolił regulamin sejmowy.
"Bezprecedensowy ruch"
Jak pisze Wall Street Journal, tym krokiem Kaczyński "obszedł przepisy, ponieważ prof. Gliński nie jest posłem i zasady zakazują mu zabierania głowu z Sejmowej mównicy".
"Ten ruch był symboliczny, ponieważ inne partie zobowiązały się głosował przeciwko kandydaturze Glińskiego, jednak jego misją było zaprezentowanie poglądów partii konserwatywnych i krytyka obozy rządzącego" - pisze WSJ.
I podkreślą, że "był to bezprecedensowy ruch". "Żadne wcześniejsze przemówienie w polskim Sejmie nie zostało odtowrzone z iPada" - informuje gazeta.
"Gwiazda internetu"
Z kolei "Financial Times" idzie jeszcze dalej i nazywa Kaczyńskiego gwiazdą internetu. "Być może Jarosław Kaczyński nie jest oczywistym wyborem do reklamy firmy Apple, ale jego niecodzienny ruch z użyciem iPada to obejścia parlamentranego regulaminu zrobił z byłego polskiego premiera gwiazdę internetu" - pisze FT.
Gazeta zaraz jednak dodaje, że choć występ szefa PiS zachwycił internet, "ujawnił też kłopotliwy polski problem". "Kraj nie ma realnej alternatywy dla premiera Donalda Tuska i jego rządu" - podsumowuje Finantial Times.
Autor: mn//kdj / Źródło: Wall Street Journal, Financial Times
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24