Nazwisko polskiego korespondenta w dokumentach o zamachu na Kennedy’ego


W dokumentach dotyczących zamachu na prezydenta USA Johna F. Kennedy’ego pojawia się nazwisko polskiego korespondenta Zygmunta Broniarka. Wynika z nich, że dziennikarz rozmawiał z adwokatem matki domniemanego zamachowca Lee Harveya Oswalda i przedstawił mu alternatywną teorię przebiegu zdarzeń.

W czwartek ujawniona została kolejna partia dokumentów związanych z zamachem na 35. prezydenta Stanów Zjednoczonych, Johna F. Kennedy'ego.

Pojawia się w nich nazwisko Zygmunta Broniarka, wieloletniego korespondenta w Stanach Zjednoczonych "Trybuny Ludu", oficjalnej gazety Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej.

Spotkanie z adwokatem Oswalda

Z dokumentów wynika, że 17 stycznia 1964 roku Broniarek przeprowadził w Nowym Jorku rozmowę z Markiem Lanem, adwokatem wynajętym przez Marguerite Oswald, matkę uznanego za zabójcę Kennedy'ego Lee Harveya Oswalda.

W notatce czytamy, że Broniarek i Lane zgadzali się z poglądem, że za zabójstwo prezydenta USA odpowiada ktoś inny niż Oswald.

Polski korespondent miał przytoczyć również artykuł ze skrajnie prawicowej włoskiej gazety, w którym przekonywano, że istniał spisek w celu zabicia Kennedy'ego, a jego zabójcą miał być oficer policji J.D. Tippit.

Zgodnie z tą teorią policjantowi udało się odejść z miejsca zamachu dzięki noszonemu mundurowi, jednak po krótkim czasie spotkał mężczyznę imieniem Jack Ruby, który go zastrzelił.

Według dokumentów Zygmunt Broniarek zastrzegał zarazem, że nie dysponuje żadnymi dowodami na poparcie tej teorii, jednak Mark Lane wyraził nią zainteresowanie.

Amerykanie wierzą w spisek

Teoria opisana przez dziennikarza jest sprzeczna z ustaleniami amerykańskiego śledztwa po zamachu na prezydenta USA.

John F. Kennedy, czwarty w historii prezydent USA, który zginął w zamachu, został zastrzelony 22 listopada 1963 roku, kiedy przejeżdżał otwartym samochodem przez śródmieście Dallas w stanie Teksas.

45 minut później policjant J.D. Tippit został zastrzelony na oczach świadków przez 24-letniego Lee Harvey'a Oswalda.

Oswald został zatrzymany i po kilkunastu godzinach oskarżony również o zamordowanie J.F. Kennedy'ego. Utrzymywał on jednak, że nie zastrzelił prezydenta i jest tylko "kozłem ofiarnym".

Oswald został zastrzelony przed kamerami telewizyjnymi dwa dni później przez Jacka Ruby'ego, właściciela klubu nocnego w Dallas. Ruby, skazany na śmierć, zmarł w na raka płuc w więzieniu w roku 1967.

Większość Amerykanów nadal uważa, że zamach na Kennedy'ego był rezultatem spisku, mimo że śledztwa przeprowadzone przez CIA, FBI, policję z Dallas i dwie niezależne, specjalne komisje Kongresu wykazały, że Oswald działał w pojedynkę i nie uczestniczył w spisku.

88 procent dokumentów

Materiały dotyczące zamachu na Kennedy'ego, które zastały opublikowane późnym wieczorem czasu miejscowego, obejmują około 400 dokumentów archiwalnych, które po raz pierwszy ujrzały światło dzienne i około 3000 dokumentów, które w przeszłości były tylko częściowo odtajnione.

W ostatniej chwili Trump zablokował jednak ujawnienie ponad tysiąca z dokumentów związanych z zamachem. Na decyzję prezydenta wpływ miały naciski ze strony CIA i FBI. Instytucje te obawiały się, że niektóre dokumenty zawierają newralgiczne szczegóły operacyjne, w tym nazwiska nadal żyjących agentów i informatorów.

Trump przedłużył w związku z tym niejawny status tych dokumentów o sześć miesięcy. W tym okresie zostanie przeprowadzona ich kolejna analiza z punktu widzenia interesów bezpieczeństwa USA. Amerykański prezydent zapowiedział już, że po tym sześciomiesięcznym przeglądzie "tylko nieliczne, bardzo rzadkie dokumenty" będą nadal objęte tajemnicą państwową.

Do tej pory, powołana na podstawie ustawy z roku 1992 rada ds. przeglądu dokumentów ws. zamachu (Assassination Records Review Board - ARRB) po analizie zgromadzonych dokumentów, do końca lat 90. ubiegłego wieku odtajniła i ujawniła zdecydowaną większość, bo około 88 procent archiwaliów związanych z zamachem na Johna F. Kennedy’ego.

"Liczę na dużo ciekawych informacji"
"Liczę na dużo ciekawych informacji"TVN

Autor: mm//kg / Źródło: FBI, New York Times, PAP