Zabity podczas protestów w Chinach

 
Demonstracje w Chinach to rzadkośćTVN24/Archiwum

Jeden demonstrujący zginął, a kilku zostało rannych podczas protestów w mieście Chingqing w centrum Chin. W manifestacji wzięło udział 5000 osób.

Demonstrujący sprzeciwiali się zbyt niskiej gratyfikacji za przekazaną rządowi ziemię - poinformował niezależny dziennik "South China Morning Post". Nie podano, w jakich okolicznościach manifestant stracił życie. Protest, który jest już trzecim dużym wystąpieniem antyrządowym w tym regionie w ciągu ostatniego miesiąca, rozpoczął się we wtorek i został rozpędzony przez policję w czwartek. Według władz lokalnych, w akcji brało udział około tysiąca policjantów. Jak informuje organizacja pozarządowa Human Rights for Democracy, około 5000 rolników 3 lata temu sprzedało ziemie rządowi z powodu planowanego projektu przemysłowego. Zbuntowali się, kiedy teraz władze zaproponowały innym właścicielom ziemi dwukrotnie wyższą cenę. Władze lokalne twierdzą, że wkrótce roszczenia protestujących zostaną zaspokojone.

Źródło: PAP/Radio Szczecin

Źródło zdjęcia głównego: TVN24/Archiwum