Zabili, a głowy odcięli

Aktualizacja:
 
Póki co rząd nie potrafi wygrać wojny z katelami narkotykowymisxc.hu

Makabrycznego odkrycia dokonała policja w południowym stanie Meksyku - Guerrero. Znalazła tam 9 ciał pozbawionych głów. Osiem należało do żołnierzy, a jedno do policjanta. To prawdopodobnie kolejna odsłona wojen narkotykowych.

Wcześniej przed supermarketem znaleziono w plastikowych workach 9 głów z ostrzeżeniem, że należy się spodziewać kolejnych ofiar. "Za każdego z nas, którego zabiją, my zabijemy dziesięciu" - miała brzmieć notka.

Według lokalych mediów żołnierze zostali porwani w sobotę, gdy opuszczali pobliską bazę wojskową w Chilpancingo.

W wydanym przez ministerstwo obrony oświadczeniu podano, że mord dokonany na żołnierzach to wynik "bolesnych ciosów, jakie meksykańska armia i lotnictwo zadały przestępczości zorganizowanej". Nazwano też członków gangów narkotykowych "tchórzami", "zepchniętymi do narożnika i osłabionymi".

Tysiące ofiar wojny

Tylko w tym roku w wyniku przemocy związanej z narkotykami zginęło prawie 5400 osób. Prezydent Meksyku Felipe Calderon wysłał do walki z kartelami około 40 tys. ludzi.

Pomimo tego prokurator generalny powiedział, że przemoc jeszcze wzrośnie w 2009 roku, a porachunki między gangami i kartelami jeszcze się nasilą.

Źródło: BBC, AP, Reuters, CNN

Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu