11 spośród 73 osób oskarżonych o udział w zamieszkach, które wybuchły po meczu piłkarskim w egipskim mieście Port Said w 2012 roku, zostało skazanych we wtorek na śmierć, a 40 na 15 lat więzienia. Pozostali zostali uniewinnieni. Skazani mogą się odwoływać.
Werdykt sędziów zakończył kilkuletni proces osób zamieszanych w zamieszki, do których doszło w lutym 2012 roku.
Ich bezpośrednią przyczyną był wynik meczu między drużynami Al-Masry z Port Saidu oraz Al-Ahly z Kairu. Spotkanie zakończyło się przegraną drużyny gości, która była jej pierwszą porażką w sezonie.
Stan wyjątkowy
Po meczu między kibicami obu drużyn doszło do walk, które szybko przeniosły się na poza teren stadionu. Część z nich była uzbrojona w ostre narzędzia i kamienie.
W zamieszkach zginęło ponad 70 osób, a kilkaset zostało rannych. Wśród ofiar znaleźli się również policjanci i ochroniarze próbujący powstrzymać walczących.
W reakcji na te wydarzenia ówczesny prezydent Egiptu Muhammad Mursi wprowadził w mieście stan wyjątkowy.
Autor: pk//gak / Źródło: PAP