Trzy osoby zginęły, kolejnych dziesięć zostało poważnie rannych w wypadku duńskiego autokaru na autostradzie w Niemczech. Autobusem jechało 66 osób, większość z nich to dzieci.
Do wypadku doszło w sobotę około pierwszej w nocy na autostradzie A9 niedaleko Dessau. Autobus jechał z Berlina w kierunku Monachium.
- Przybyliśmy na miejsce i znaleźliśmy autobus z 66 osobami. 45 z nich to dzieci, reszta to osoby dorosłe, które opiekowały się nimi. Mamy 10 osób poważnie rannych i trzy ofiary śmiertelne - powiedział przedstawiciel miejscowej straży pożarnej Matthias Winter.
Akcja ratunkowa była niezwykle trudna z powodu rozmiarów zniszczeń.
Wszyscy pasażerowie, którym udało się wyjść cało z wypadku, trafili do hotelu w Dessau.
Na razie nie wiadomo co było przyczyną katastrofy.
Źródło: Reuters