W sondażach przeprowadzonych nieco ponad miesiąc przed wyborami kandydat demokratów Joe Biden ma przewagę nad Donaldem Trumpem. Chociaż w 2016 roku Hillary Clinton też prowadziła sondażowo nad Trumpem, to przewaga Bidena jest większa niż Clinton.
6,7 – tyle punktów procentowych przewagi ma pod koniec września Biden nad Trumpem według zliczającego średnią ogólnokrajowych sondaży portalu RealClearPolitics. Różnica ta nie wykazuje w ostatnich tygodniach większych wahań i jest o około 3 punkty procentowe większa niż ta, jaką utrzymywała na miesiąc przed wyborami w 2016 roku ówczesna kandydatka demokratów Hillary Clinton.
Sondaże ogólnokrajowe nie są jednak w USA tak optymalnym narzędziem jak w krajach europejskich, gdyż amerykańskiego prezydenta nie wybiera się w głosowaniu powszechnym. Przed czterema laty Clinton uzyskała blisko trzy miliony głosów więcej, ale w wyborach niespodziewanie poległa. Przyczyną była porażka w kilku kluczowych wahających się stanach, w tym w Pensylwanii oraz na Florydzie. Finalnie więcej głosów stanowych elektorów uzyskał Trump (304 do 227).
W amerykańskim procesie wyborczym to właśnie bowiem elektorzy ostatecznie wybierają prezydenta. Każdy stan ma przypisaną ich określoną liczbę, zależną od ludności. Chociaż nie wymaga tego ani konstytucja USA, ani prawo federalne, elektorzy wyłaniają przywódcę państwa w oparciu o rezultaty wyborów powszechnych w ich stanach. By wygrać trzeba mieć poparcie minimum 270.
W większości kluczowych w tym roku stanów sondaże jednak wyglądają również korzystnie dla Bidena. Demokraci mają spore szanse na odbicie republikanom Arizony, Wisconsin i Michigan. Biden prowadzi też w zapewniającej 20 głosów elektorskich Pensylwanii, w której się urodził, a którą w 2016 roku wygrał Trump. Na Florydzie z 29 głosami elektorskimi, gdzie cztery lata temu również zwyciężył Trump, toczy się zacięta batalia. Przewaga republikanów topnieje też w Georgii i w Teksasie, dotychczas ich bastionach.
Republikanie liczą jednak, że podobnie, jak w 2016 roku, wyborcy Trumpa są w sondażach niedoszacowani. Potwierdzają to badania firmy marketingowej CloudResearch. Wynika z nich, że republikanie i niezależni wyborcy ponad dwukrotnie częściej niż demokraci ukrywają przed ankieterami swoje prawdziwe polityczne przekonania.
Źródło: PAP