26 września odbędą się w RFN wybory do Bundestagu, ale także wybory do parlamentów dwóch krajów związkowych: Berlina i Meklemburgii-Pomorza Przedniego. Podobnie jak w sondażach dotyczących wyborów ogólnopaństwowych, tak i w tych landach największym poparciem cieszy się socjaldemokratyczna SPD.
Na nieco ponad tydzień przed wyborami landowymi w Meklemburgii-Pomorzu Przednim (MV) i Berlinie partia SPD może się cieszyć wysokimi wskaźnikami poparcia. W sondażach przedwyborczych przeprowadzonych dla telewizji ARD partia ta jest wyraźnie na prowadzeniu.
SPD rządzi w Meklemburgii-Pomorzu Przednim niemal od ćwierć wieku
W Meklemburgii-Pomorzu Przednim SPD rządzi od 23 lat i wiele wskazuje, że będzie mogła rządzić dalej.
Gdyby już w tę niedzielę doszło do wyborów do parlamentu krajowego Meklemburgii-Pomorza Przedniego, SPD uzyskałaby 40 proc. i byłaby tym samym wyraźnie najsilniejszą siłą w parlamencie krajowym w Schwerinie, znacznie poprawiając swój wynik z 2016 roku (30,6 proc.).
Skrajnie prawicowa Alternatywa dla Niemiec (AfD) może według sondażu liczyć na 15 proc. głosów. W 2016 r. partia ta miała 20,8 proc. Również współrządząca chadecka CDU mogłaby liczyć na 15 proc. głosów i także nie osiągnęłaby wyniku wyborczego z 2016 roku (19,0). Partia Lewicy ma obecnie w sondażu 10 proc. (w 2016 - 13,2 proc.).
Zieloni mają w najnowszym sondażu 6 proc., a liberalna FDP 5 proc. Pozostałe partie razem uzyskałyby 9 proc. Przy takim wyniku wyborów rządząca koalicja SPD i CDU mogłaby nadal wspólnie rządzić.
SPD faworytem także w Berlinie
Przed wyborami do Izby Deputowanych w Berlinie SPD ma 24 proc. w sondażu przedwyborczym telewizji ARD, co czyni ją najważniejszą siłą polityczną w stolicy. W 2016 uzyskała 21,6 proc. CDU obecnie ma 16 proc. (w 2016 r. zdobyła 17,6 proc.).
Partia Lewicy, która teraz rządzi wspólnie z SPD, mogłaby liczyć na 13 proc. głosów, ale nie dorównałaby wynikowi wyborczemu z 2016 roku (15,6 proc.). Zieloni, którzy również są w rządzie, mieliby 18 proc. Byliby więc drugą najsilniejszą siłą i wypadliby lepiej niż pięć lat temu (w 2016 - 15,2 proc.).
AfD ma 10 proc. (w 2016 - 14,2 proc.), a FDP 7 proc. (6,7 proc.). W obecnych wyborach Partia Ochrony Zwierząt uzyskałaby 3 proc., a wszystkie inne partie razem 9 proc. W przypadku takiego wyniku wyborów dotychczasowa koalicja SPD, Lewicy i Zielonych mogłaby nadal kierować rządem.
Według sondaży w wyborach do parlamentu Niemiec socjaldemokracja może liczyć na 25 proc. głosów, na drugim miejscu plasuje się chadecja CDU/CSU z trzema punktami straty do SPD.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock