Oddziały milicji wyszły w niedzielę wieczorem naprzeciw protestującym tłumom w stolicy Białorusi, Mińsku. Do demonstracji wywołanych ogłoszonymi sondażowymi wynikami niedzielnych wyborów prezydenckich dochodziło także w innych miastach kraju. Na nagraniach z nocnych zajść widać, jak manifestanci rozpędzani są armatkami wodnymi, granatami hukowymi i gazem łzawiącym.
W niedzielę odbyły się wybory prezydenckie na Białorusi. Wstępne wyniki przekazane przez Centralną Komisję Wyborczą wskazują, że zwyciężył je urzędujący prezydent Alaksandr Łukaszenka, uzyskując 80,23 procent głosów wyborców. Jego główna rywalka Swiatłana Cichanouska otrzymała 9,9 procent.
Na nagraniach z nocnych zajść w stolicy kraju widać, jak służby używają wobec manifestantów armatek wodnych, gazu łzawiącego i granatów hukowych. Do protestów dochodziło także w innych miastach Białorusi.
Według informacji obrońców praw człowieka jedna osoba zginęła, gdy w tłum ludzi wjechał pojazd sił milicyjnych. Przyczyną śmierci była rana głowy. MSW Białorusi zaprzeczyło w poniedziałek tym doniesieniom.
Źródło: Reuters, PAP
Źródło zdjęcia głównego: FRANAK_VIACORKA