Królewski Rząd Kambodży podjął decyzję o zamknięciu ruchu w obu kierunkach przez wszystkie przejścia graniczne między Kambodżą a Tajlandią ze skutkiem natychmiastowym i do odwołania – poinformowało ministerstwo spraw wewnętrznych Kambodży w oświadczeniu.
Miało być zawieszenie broni, są kolejne ataki
W komunikacie prasowym napisano, że decyzję o wstrzymaniu ruchu granicznego podjęto po tym, gdy strona tajlandzka dopuściła się wobec Kambodży aktów agresji, w wyniku których zginęli cywile, a infrastruktura została uszkodzona.
Resort podkreślił, że w związku z zamknięciem przejść granicznych obywatele Kambodży mieszkający w Tajlandii powinni pozostać na miejscu do zawieszenia broni. To samo zalecono mieszkającym w Kambodży obywatelom Tajlandii - przekazała agencja Xinhua.
Wcześniej Tajlandia ogłosiła, że w sobotę siły kambodżańskie zabiły czterech jej żołnierzy. Wydarzyło się to pomimo zapewnień prezydenta USA Donalda Trumpa, że Tajlandia i Kambodża zgodziły się w piątek na zawieszenie broni.
Obie strony oskarżały się wzajemnie o sprowokowanie agresji. W czwartek agencja AP podała, powołując się na tajlandzkie wojsko, że w starciach przy granicy obu krajów zginęło ponad 20 osób, w tym trzech cywilów.
Władze Kambodży poinformowały, że po jej stronie życie straciło dziewięciu cywilów, w tym niemowlę, a 46 osób zostało rannych.
Konflikt pomiędzy Tajlandią i Kambodżą
Starcia zbrojne na granicy Tajlandii i Kambodży wybuchły ponownie w poniedziałek po tygodniach narastającego napięcia i trwają z rosnącą intensywnością.
Tajlandia i Kambodża od ponad wieku spierają się o przebieg 817-kilometrowej granicy lądowej, która została po raz pierwszy naniesiona na mapę przez Francję w 1907 roku, gdy Kambodża była jej kolonią. Dokładny przebieg granicy nigdy nie został jednak uzgodniony pomiędzy władzami Tajlandii i niepodległej Kambodży.
Autorka/Autor: Pkarp/lulu
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/RUNGROJ YONGRIT