Mąż zaatakował maczetą Jackline Mwende w ich domu pod koniec lipca. W szale mężczyzna odciął jej obie dłonie i ciężko poranił głowę. Miała to być kara za to, że przez siedem lat małżeństwa nie zaszła w ciążę. Sprawa poruszyła Kenię i wywołała trwającą do dzisiaj burzliwą dyskusję o przemocy wobec kobiet.
Do ataku doszło 23 lipca, ale sprawa powoli zdobywała rozgłos i teraz przedostała się nawet do mediów międzynarodowych. W Kenii trwa dyskusja na temat praw kobiet i przemocy wobec nich. Angażują się w nią największe krajowe sławy.
Tragiczny finał starań o dziecko
Historia Jackline Mwende wywołuje takie poruszenie głównie za sprawą swojej drastyczności. Mąż kobiety od dłuższego czasu był agresywny wobec niej i obwiniał ją o to, że nie zaszła w ciążę pomimo siedmiu lat małżeństwa. Jednak Mwende nie zdecydowała się od niego odejść ani nic zrobić, bo nie chciała być odpowiedzialną za rozpad związku. Lokalny ksiądz namawiał ją, aby “pracowała nad małżeństwem” i modliła się za męża. Ona sama nazywała go “miłym” i “pobożnym”.
Mężczyzna około roku temu wyprowadził się ze wspólnego domu, ale czasem wracał do żony, co często kończyło się kłótniami, przerywanymi przez sąsiadów. Podczas kolejnej, która miała miejsce 23 lipca, mąż zaatakował maczetą. Obciął żonie obie dłonie i ciężko ranił ją w głowę. Został złapany dzień później i oczekuje na proces.
Jak później ujawniły kenijskie media, według szpitala, który zajmował się problemem niepłodności małżeństwa, kobieta była całkowicie zdrowa. To mężczyzna miał mieć pewne “problemy”. Po nagłośnieniu jej przypadku otrzymała duże wsparcie i prawdopodobnie za darmo dostanie protezy dłoni, pieniądze na poradzenie sobie z nową sytuacją i kursy, które pomogą jej utrzymać się, mimo niepełnosprawności.
Autor: mk/ja / Źródło: CNN, nation.co.ke
Źródło zdjęcia głównego: Daily Nation/Twitter