Rosyjskie wojska ostrzelały kolumnę cywilnych samochodów na obrzeżach Zaporoża na południu Ukrainy. W ataku zginęły co najmniej 23 osoby, a 28 zostało rannych - poinformował w piątek w godzinach porannych szef władz obwodu zaporoskiego Ołeksandr Staruch.
"Ludzie oczekiwali w kolejce na wyjazd na terytoria tymczasowo okupowane (przez Rosjan - red.), żeby zabrać stamtąd swoich bliskich i dostarczyć pomoc humanitarną" - powiadomił Staruch na Telegramie. Doniesienia o ataku na ludność cywilną przekazały również lokalne media.
"Na miejscu zdarzenia pracują ratownicy, medycy i inne właściwe służby" - dodał gubernator.
Zaporoże pod ostrzałem
Siły agresora zintensyfikowały w ostatnich dniach ostrzały celów cywilnych w Zaporożu.
24 września regionalne władze oznajmiły, że pod gruzami zniszczonego budynku mieszkalnego zginęła jedna osoba, a siedem zostało rannych. W kolejnym dniu informowano o "zmasowanym ataku rakietowym na miasto".
Źródło: PAP