Przeprowadzono udaną operację desantową na okupowanym przez Rosję Krymie z udziałem sił lotnictwa i marynarki wojennej - poinformował wywiad wojskowy Ukrainy. Ukraińskie służby opublikowały nagranie z tej misji, w trakcie której nad zaanektowanym półwyspem powiewała ukraińska flaga.
- W czwartek w godzinach porannych przeprowadziliśmy udaną operację desantową na okupowanym przez Rosję Krymie z udziałem sił lotnictwa i marynarki wojennej. Wszystkie zaplanowane zadania zostały zrealizowane, nie odnotowaliśmy strat osobowych - powiadomił przedstawiciel ukraińskiego wywiadu wojskowego Andrij Jusow.
"Nasze działania na okupowanym przez Rosję Krymie to nie kwestia jednego dnia, lecz kompleksowa operacja, która nadal trwa. Pokazujemy w ten sposób, że możemy nie tylko ostrzeliwać cele na półwyspie, ale także wysyłać tam swoich ludzi" - przekazał ponadto w czwartkowym komunikacie ukraiński wywiad wojskowy. Służby poinformowały także na kanale Telegram, że nad zaanektowanym półwyspem ponownie powiewała ukraińska flaga.
ZOBACZ TEŻ: Atak na Ukrainę. Relacja na żywo w tvn24.pl
Wcześniej w czwartek przedstawiciel wywiadu Andrij Jusow powiedział dziennikarzom telewizji Suspilne, że "operacja specjalna na Krymie trwa". - Są straty wśród personelu wroga, zniszczono także jego zasoby wojskowe. Weryfikujemy informacje dotyczące tych strat - dodał Jusow.
O "bitwie" na Krymie napisał także portal Krym.Realii, czyli krymska filia Radia Swoboda. Jak poinformowano, operację desantową przeprowadzono wcześnie rano w pobliżu miejscowości Majak na Półwyspie Tarchankuckim w zachodniej części Krymu.
"We wsi Majak znajduje się baza 3. pułku radiotechnicznego sił powietrznych Federacji Rosyjskiej. Na Półwyspie Tarchankuckim rozmieszczono również centrum radarowe - stacje radiolokacyjne Niebo-M i Kasta-2E2 wraz ze stanowiskami obrony przeciwlotniczej" - podało Radio Swoboda.
- Okupantów czekają na Krymie niespodzianki. Zobaczycie je w ciągu najbliższych dni - zapowiadał we wtorek szef wywiadu wojskowego generał Kyryło Budanow.
Ataki na terenie Krymu
Poczynając od sierpnia 2022 roku, na Krymie niemal co kilka dni odnotowywane są eksplozje. W przypadku ukraińskich ataków przy pomocy dronów rosyjska okupacyjna administracja za każdym razem utrzymuje, że jest to jakoby efekt działań obrony przeciwlotniczej lub skutecznego niszczenia nadlatujących bezzałogowców.
Władze w Kijowie otwarcie przyznają się do części z tych operacji. Na początku sierpnia sekretarz ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ołeksij Daniłow potwierdził, że przedstawiciele Służby Bezpieczeństwa Ukrainy brali udział w atakach na most Krymski w październiku 2022 roku i w lipcu 2023. Półwysep Krymski został zaanektowany przez Rosję w marcu 2014 roku w wyniku interwencji zbrojnej i nielegalnego referendum. Ukraina i Zachód uznały te działania Kremla za pogwałcenie prawa międzynarodowego.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Min. Obrony Ukrainy/Facebook