"Krzyczałem. A potem przeszło przeze mnie 200 woltów". Shaun Pinner o torturach w rosyjskiej niewoli

Źródło:
Sky News, tvn24.pl

Shaun Pinner, były brytyjski żołnierz, za walkę po stronie Ukrainy został w zeszłym roku skazany na karę śmierci przez "sąd" samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej. Teraz w wywiadzie udzielonym Sky News opowiedział o torturach, jakim był poddawany.

Prorosyjscy separatyści z Donbasu na początku czerwca 2022 roku poinformowali o rozpoczęciu "procesu" przeciwko dwóm Brytyjczykom: Shaunowi Pinnerowi i Aidenowi Aslinowi oraz Marokańczykowi Brahimowi Saadounowi. Niedługo później cała trójka została skazana na śmierć przez "sąd" samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej za to, że walczyli po stronie Ukrainy - powiadomiła agencja Reutera.

Ówczesny premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson oświadczył, że jest "zbulwersowany" wydanymi wyrokami i nakazał swoim ministrom zrobić "wszystko, co w ich mocy", aby doprowadzić do uwolnienia Brytyjczyków. Rząd Zjednoczonego Królestwa utrzymywał, że mężczyźni walczyli w regularnych siłach zbrojnych Ukrainy i powinni być traktowani jako jeńcy wojenni.

Doniecka Republika Ludowa i Ługańska Republika Ludowa na terytorium Ukrainy | tvn24.pl

W niewoli był poddawany torturom

Pinner był jednym z pięciu Brytyjczyków uwolnionych we wrześniu w ramach wymiany jeńców. Blisko pół roku później opowiedział o tym, co spotkało go w niewoli. Był torturowany, poddawany m.in. elektrowstrząsom. - Czujesz, jakby twoje mięśnie wyskakiwały z ciebie, z twojego ciała - relacjonował w wywiadzie udzielonym Sky News. - Krzyczałem. A potem przeszło przeze mnie 200 woltów - mówił. Następnego dnia czuł się tak, jakby jego nogi były "napompowane", ciekła z nich krew. Nie mógł chodzić.

ZOBACZ TEŻ: "Stał się tam cud". Obrona, która "trafi do podręczników jako przełomowy moment wojny"

Zanim trafił do niewoli, walczył w Mariupolu. Widział atak na szkołę, w piwnicy której schroniły się dzieci. - (Rosjanie - red.) nie przejmowali się tym. Uderzali w każdy budynek państwowy, który mogli obrać za cel - stwierdza. Dodaje, że razem z kolegami dźwięki bombardowań nazywali "Philem Collinsem", ponieważ kojarzyły im się z powoli przyspieszanym rytmem perkusji.

Były żołnierz wzywa do przekazania samolotów bojowych

Wspominając początek inwazji 24 lutego, Pinner nie kryje, że był przerażony. - Wiesz, to Rosja - kwituje. Mówiąc o początku napaści, odniósł się do obecnej sytuacji, wzywając brytyjski rząd do przekazania Ukrainie samolotów bojowych, o które "prosił prezydent Wołodymyr Zełenski". - Potrzebują ciągłego wsparcia - zaznacza były żołnierz. Jego zdaniem Ukraina nie powinna angażować się w rozmowy pokojowe z Rosją.

- Jedną z kwestii, o które pytam ludzi, jest to, jak dużą część Ameryki, Norwegii lub Wielkiej Brytanii byliby gotowi oddać, aby rozmawiać o pokoju. Wątpię, by Ameryka oddała choćby cal, podobnie Wielka Brytania. Ukraina jest dokładnie taka sama. Jeśli teraz damy cal, wrócą za trzy lata, pięć lat, by zabrać więcej, tak jak zrobili to z Krymem - podsumowuje.

ZOBACZ TEŻ: Szef kancelarii Zełenskiego: Wielka Brytania może jako pierwsza dostarczyć nam myśliwce i przełamać impas

Autorka/Autor:wac//az

Źródło: Sky News, tvn24.pl