Rosyjski ambasador wezwany. Chodzi o żołnierzy Kim Dzong Una

Źródło:
Reuters

Ministerstwo Spraw Zagranicznych Korei Południowej wezwało w poniedziałek rosyjskiego ambasadora w Seulu, Georgija Zinowjewa. To wyraz protestu przeciwko wysyłaniu do Rosji północnokoreańskich żołnierzy.

Zinowjew był w koreańskim MSZ w poniedziałek około godziny 14 (7 rano w Polsce). Jak powiadomiła agencja Yonhap, minister przedstawił stanowisko rządu i wyraził ubolewanie z powodu wysłania przez Koreę Północną żołnierzy do Rosji.

Koreańskie ministerstwo wydało oświadczenie, w którym pierwszy wicepremier i minister spraw zagranicznych Kim Hong-kyun zaapelował o natychmiastowe wycofanie północnokoreańskich żołnierzy z Rosji. Stwierdził, że udział północnokoreańskich wojsk w wojnie na Ukrainie narusza rezolucje ONZ i przepisy Karty Narodów Zjednoczonych.

"Odpowiemy wspólnie ze społecznością międzynarodową, mobilizując wszystkie dostępne środki przeciwko czynom, które zagrażają naszemu bezpieczeństwu" - powiedział minister, cytowany w komunikacie.

Ambasador Zinowjew w oświadczeniu przekonywał, że współpraca między Moskwą a Pjongjangiem jest zgodna z prawem międzynarodowym i nie jest skierowana przeciwko interesom bezpieczeństwa Korei Południowej.

Rzecznik KE: jeśli te doniesienia się potwierdzą, to będzie kolejny poziom eskalacji konfliktu

Rzecznik Komisji Europejskiej Peter Stano powiedział w poniedziałek, że Moskwa zawiązując sojusz z Pjongjangiem, weszła we współpracę z izolowanym reżimem objętym sankcjami Rady Bezpieczeństwa ONZ.

Jak dodał, KE od początku zaniepokojona była rosnącą współpracą wojskową między oboma państwami, w tym doniesieniami o transferze broni oraz niedawnymi - o wysyłaniu przez Koreę Północną żołnierzy do Rosji. - Jeśli te doniesienia się potwierdzą, to będzie to kolejny poziom eskalacji konfliktu i oznaka kolejnego zacieśnienia się współpracy pomiędzy Rosją a Koreą Północną - powiedział Stano na briefingu.

Zauważył, że sojusz militarny między Moskwą i Pjongjang rażąco narusza wiele rozporządzeń ONZ, a jeśli okaże się, że Kreml faktycznie ściąga na wojnę północnokoreańskich żołnierzy, będzie to jeszcze większe złamanie międzynarodowych norm i reguł. - To tylko ilustruje, jak bardzo Rosja jest zdeterminowana, żeby eskalować swoje nielegalne działania przeciwko Ukrainie i że absolutnie nie jest zainteresowana szukaniem rozwiązań pokojowych - powiedział Stano.

Żołnierze z Korei Północnej w Rosji

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w ubiegłym tygodniu oskarżył Koreę Północną o wysyłanie oficerów do Rosji oraz przygotowania do wysłania tysięcy żołnierzy w celu militarnego wsparcia Rosji. Źródła wywiadowcze Korei Południowej poinformowały w ubiegły piątek, że Korea Północna wysłała na rosyjski Daleki Wschód 1500 żołnierzy sił specjalnych na szkolenie.

Autorka/Autor:ads

Źródło: Reuters

Źródło zdjęcia głównego: PAP/Newscom