Rosyjski żołnierz, który był na pokładzie śmigłowca zestrzelonego przez rebeliantów nad Syrią, został we wtorek pochowany w obwodzie rostowskim w południowej Rosji. Więcej w "Faktach z zagranicy" o godz. 20 w TVN24 Biznes i Świat.
Setki Rosjan przyszły oddać hołd rosyjskiemu żołnierzowi piechoty morskiej Aleksandrowi Pozyniczowi, który zginął w katastrofie śmigłowca. Kierowana przez niego maszyna brała udział w misji ratunkowej po zestrzeleniu przez Turków rosyjskiego bombowca.
Śmigłowiec wysłano, by odnaleźć pilotów, którzy się katapultowali nad Syrią. Rebelianci zestrzelili maszynę.
Ceremonia pożegnalna odbyła się w rodzinnym Nowoczerkasku. 29-letniego żołnierza żegnała rodzina i znajomi oraz zwykli Rosjanie.
Aleksander Pozynicz pośmiertnie został odznaczony Orderem Męstwa. - Zgodnie z dekretem prezydenta Rosji żołnierz marynarki wojennej Pozynicz Aleksander Michałowicz za odwagę, męstwo i poświęcenie podczas służby wojskowej został odznaczony pośmiertne Orderem Męstwa - oświadczył obecny na pogrzebie generał.
Autor: pk\mtom / Źródło: Euronews