W zaciekłych walkach na zachodzie Jemenu między siłami prorządowymi a wspieranymi przez Iran rebeliantami Huti w ciągu ostatniej doby zginęło co najmniej 90 osób – podało w sobotę jemeńskie wojsko. Do starć doszło w bogatej w ropę i gaz prowincji Marib. Huti walczą o wyrwanie tego terytorium spod kontroli legalnego rządu.
W walkach o miasto Marib, stolicę regionu o tej samej nazwie, zginęło według doniesień 32 żołnierzy z lojalnych wobec władz formacji wojskowych oraz 58 rebeliantów Huti. Ci ostatni mieli ucierpieć podczas piątkowych nalotów lotnictwa Arabii Saudyjskiej.
Marib jest oddalone o 135 kilometrów na wschód od kontrolowanej przez rebeliantów stolicy Jemenu – Sany.
Atak Hutich na saudyjskie miasta
W sobotę międzynarodowa koalicja pod przywództwem Arabii Saudyjskiej poinformowała, że przechwyciła i zniszczyła dwa drony z materiałami wybuchowymi, wystrzelone przez Hutich w kierunku saudyjskich miast Chamis Muszajt i Dżizan, położonych na południu królestwa – podała w sobotę rano państwowa saudyjska telewizja.
Rzecznik jemeńskich bojowników poinformował na Twitterze, że drony miały uderzyć w bazę Saudyjskich Sił Powietrznych im. Króla Chalida, położoną w okolicach Chamis Muszajt.
Agencja Reutera zwraca uwagę, że w ostatnim czasie Huti zintensyfikowali ataki rakietowe i z wykorzystaniem dronów na saudyjskie miasta, głównie w południowej części kraju. Koalicja twierdzi, że większość z nich udaje się jej przechwycić.
Kraj w chaosie
Jemen pogrążony jest od sześciu lat w wyniszczającej wojnie domowej, która spowodowała bezprecedensową katastrofę humanitarną w tym kraju i pociągnęła za sobą wiele ofiar.
Wojna rozpoczęła się w 2014 roku, gdy społeczna rewolta położyła kres wieloletnim dyktatorskim rządom prezydenta Alego Abd Allaha Salaha. Rebelianci Huti od tamtego czasu kontrolują zachodnią część kraju ze stolicą w Sanie włącznie. Konflikt nasilił się, gdy w marcu 2015 roku interwencję w Jemenie rozpoczęła Arabia Saudyjska. Wojna domowa w Jemenie jest przez wielu obserwatorów postrzegana jako wojna zastępcza – prowadzona przez szyicki Iran i sunnicką Arabię Saudyjską w rywalizacji o dominującą pozycję w regionie. Huti są zajdytami (odłam szyizmu) i cieszą się stałym poparciem Teheranu.
Źródło: Reuters, Arab News, PAP