Rosyjscy rezerwiści dostają "prezenty" noworoczne. W nich wiersze sławiące bohaterską śmierć za ojczyznę

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters, tvn24.pl
Rajchel: to jest pokazanie Putinowi, że Ukraina może więcej
Rajchel: to jest pokazanie Putinowi, że Ukraina może więcejTVN24
wideo 2/26
Rajchel: to jest pokazanie Putinowi, że Ukraina może więcejTVN24

Piątek jest 310. dniem inwazji zbrojnej Rosji na Ukrainę. Rosyjscy rezerwiści walczący w Ukrainie otrzymują "prezenty" z okazji Nowego Roku, między innymi cukier, kaszę, konserwy oraz wiersze sławiące bohaterską śmierć za ojczyznę - powiadomiła żona jednego z żołnierzy, cytowana w piątek przez niezależny portal Ważnyje Istorii. W Ukrainie za zaginione uważa się obecnie łącznie 15 tysięcy osób, w tym wielu cywilów - przekazała doradczyni prezydenta Ukrainy Alona Werbycka niemieckiemu portalowi RND. W tvn24.pl relacjonujemy wydarzenia z i wokół Ukrainy.

i

Relacja odświeża się automatycznie

  • 5:14
  • 3:50

    ISW: rosyjskie władze i wyznaczone przez Rosję władze okupacyjne kontynuowały 30 grudnia działania mające na celu integrację terytoriów okupowanych z Federacją Rosyjską.

  • 2:01

    Dzięki najtrudniejszemu w historii wysiewowi, który został przeprowadzony na czas, Ukraina zebrała ponad 60 mln ton zboża, zapewniliśmy żywność dla kraju na 2023 rok - powiedział premier Denys Szmyhal, informuje portal ZN.

    Poinformował też, że dzięki "inicjatywie zbożowej" wyeksportowano 15 mln ton produktów rolnych, z czego ponad 10 mln ton przez porty Ukrainy nad Dunajem. Wszystko to było możliwe dzięki nowej logistyce, nie tylko drogą wodną, ale także kolejową i samochodową. Znacznie rozbudowano kilka kluczowych przejść granicznych z Polską oraz otwarto nowe przejście graniczne z Rumunią - powiedział premier.

  • 0:32

    W Kijowie przed wojną mieszkało 3,8 mln ludzi, po inwazji było ich mniej niż milion, teraz jest 3,6 mln - powiedział mer Witalij Kliczko w rozmowie ze "Spieglem". Kijowska administracja oszacowała, że od 24 lutego w Kijowie zginęło 120 mieszkańców, w tym pięcioro dzieci, rannych zostało 495 mieszkańców, w tym 30 dzieci, zniszczonych zostało ponad 600 budynków. Alarmy powietrzne w stolicy trwały 693 godziny i 49 minut,łącznie prawie 29 dni.

  • 23:32

    Restauracja w Odessie szykuje posiłki dla ukraińskiego wojska

    Restauracja w Odessie szykuje posiłki dla ukraińskiego wojska

    Restauracja w Odessie szykuje posiłki dla ukraińskiego wojska

  • 22:48

    Siły ukraińskie utrzymują swoje pozycje przeciwko wojskom rosyjskim we wschodniej części Donbasu i dokonują niewielkich postępów w niektórych obszarach - powiedział w piątek w wystąpieniu wideo prezydent Wołodymyr Zełenski.

    - Ogólnie rzecz biorąc, utrzymujemy swoje pozycje – powiedział. - Są też odcinki na froncie, w których nieco się posuwamy do przodu – dodał.

    Zełenski powiedział również, że Ukraina, narażona na fale rosyjskich ataków powietrznych, wzmocniła swoje zdolności przeciwlotnicze i wzmocni je jeszcze bardziej w nowym roku, aby chronić zarówno siebie, jak i cały kontynent europejski.

  • 22:45

    Stopień wyniszczenia obu walczących w Ukrainie stron jest dla nich trudny do zniesienia, dlatego przypuszczam, że wojna skończy się za pół roku, latem 2023 roku - ocenił brytyjski historyk Ian Kershaw w rozmowie z niemieckim dziennikiem "Sueddeutsche Zeitung". Zaznaczył jednak, że Putin nie jest w stanie wygrać tego konfliktu.

    "Wiosną przekonamy się, czy Ukraińcy, przy wsparciu Zachodu, są gotowi do nowej ofensywy, która pozwoli im odeprzeć napastników. Jeśli tak, to wiosną lub latem możemy być na drodze do takiego czy innego rozwiązania" – powiedział Kershaw, który specjalizuje się w historii II wojny światowej.

  • 22:22

    W ocenie szefa resortu obrony Rosja, cierpiąca na niedobór pocisków, jest zmuszona, by w coraz większym stopniu wykorzystywać do ataków na Ukrainę systemy rakietowe S-300, zasadniczo używane w celach defensywnych jako arsenał sił obrony powietrznej. "(Wróg) na pewno posiada ponad 7 tys. rakiet do systemów S-300. To bardzo dużo. (...) Zasięg tego uzbrojenia to 200-220 km, dlatego terroryzują tymi pociskami obwody charkowski, mikołajowski, chersoński, zaporoski" - wyjaśnił przedstawiciel rządu.

    "Żeby jednak uderzyć w nasze obiekty infrastruktury krytycznej na Lwowszczyźnie, Tarnopolszczyźnie, w okolicach Kijowa czy Odessy (wróg) wykorzystuje np. rakiety Ch-101 lub Ch-555 albo Kalibry wystrzeliwane z okrętów. Wcześniej używali też Iskanderów, startujących zarówno z morza, jak też z lądu, w tym z terytorium Białorusi. Gdy jednak teraz obserwujemy, co i skąd przylatuje, to dostrzegamy, że Iskandery nie są już używane, ponieważ (Rosjanie) nie mogą ich produkować" - dodał rozmówca lb.ua.

    Według Reznikowa Kreml będzie potrzebował 5-10 lat, by odbudować swój potencjał militarny, rozumiany jako siły lądowe i arsenał rakietowy. "Służby wywiadowcze państw NATO są zdania, że straty Rosji pod względem liczby żołnierzy, czołgów, pojazdów opancerzonych i broni artyleryjskiej są bardzo znaczące. (...) To wojna na zasoby, a w krajach NATO potrafią obliczać wielkość zasobów" - powiedział minister.

    Szef resortu obrony poinformował, że wspierające Ukrainę rządy zawarły porozumienia z koncernami zbrojeniowymi, co ma umożliwić systematyczne, planowe przekazywanie Kijowowi pomocy militarnej.

  • 22:16

    Rosja wyczerpuje już strategiczne rezerwy pocisków balistycznych krótkiego zasięgu typu Iskander i pocisków manewrujących Kalibr. Wrogowi pozostało tylko około 11-13 proc. zapasów Iskanderów i niewiele więcej Kalibrów - poinformował w piątek minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow.

    "Według klasycznych sowieckich norm (Rosjanie) powinni utrzymywać strategiczne rezerwy pocisków na poziomie 25-30 proc. Wykorzystują już te zapasy, a zatem, ze swojego punktu widzenia, wykazują się brakiem odpowiedzialności" - oznajmił Reznikow w rozmowie z portalem lb.ua. Wypowiedź ministra zacytowała również agencja Ukrinform.

  • 21:52

    Zdaniem rosyjskiej analityczki Tatiany Stanowej, rosyjskie elity podzielone są na dwa obozy: tych, którzy chcą eskalacji, jak "kucharz Putina" i właściciel firmy wojskowej - grupy Wagner - Jewgienij Prigożyn oraz tych, którzy chcą zakończenia wojny.

    Za jak najszybszym zakończeniem wojny mają się też opowiadać Chiny i Indie - ocenia amerykański dziennik.

    "Washington Post" zwraca również uwagę na rosnącą izolację Putina. Zaznacza, że jedynym zagranicznym przywódcą, u którego może złożyć "poważną wizytę" jest białoruski dyktator Alaksandr Łukaszenka. "Wszyscy inni widzą się z nim tylko, kiedy jest to konieczne" - powiedział gazecie rosyjski oficjel.

    Rozmówcy gazety twierdzą, że wiele obaw dotyczy również przyszłości rosyjskiej gospodarki. Cytowany przez gazetę anonimowy dyplomata powiedział, że sytuacja gospodarcza w Rosji przyszłym roku pogorszy się w poważniejszy sposób niż dotychczas.

    Z kolei zdaniem byłej doradczyni Centralnego Banku Federacji Rosyjskiej, Aleksandry Prokopienko, która zbiegła z kraju po inwazji, wśród elit panuje przekonanie, że Rosja nie ma szans osiągnąć zamierzonych celów i przeświadczenie, że "wszystko, co zbudowali, zawaliło się bez powodu".

  • 21:44

    Rosyjskie elity są sfrustrowane wojną w Ukrainie. Uważają, że Władimir Putin nie wie, jak wyjść z obecnej sytuacji i spodziewają się dalszego pogarszania stanu rosyjskiej gospodarki - donosi w piątek dziennik "Washington Post", opierając się na rozmowach z członkami elit politycznych i biznesowych. Gazeta wskazuje też na rosnącą izolację przywódcy na Kremlu.

    Jak pisze w artykule Catherine Belton, autorka książki "Ludzie Putina", w Rosji dochodzi do pogłębiania się rozdźwięku między prezydentem i "dużą częścią elity kraju", która ma być bardzo niezadowolona z przebiegu spraw i pełna obaw o przyszłość.

    "Wśród ludzi wokół niego panuje ogromna frustracja. Widać, że on nie wie, co robić" - powiedział dziennikarce jeden z rosyjskich miliarderów powiązanych z Kremlem. Z kolei jeden z urzędników państwowych przekazał anonimowo, że jedynym planem Putina jest kontynuowanie bombardowań ukraińskiej infrastruktury, by zmusić Ukrainę i Zachód do rozmów na jego warunkach. Brak odpowiedzi Putina na kluczowe pytania dotyczące przyszłości konfliktu miały być - zdaniem źródła dziennikarki - powodem odwołania odbywającej się tradycyjnie pod koniec roku konferencji Putina oraz corocznego sylwestrowego spotkania z oligarchami.

  • 21:30

    Żołnierze kontraktowi z Rosji, którzy nie chcą dłużej walczyć na Ukrainie, trafiają do garażu i aresztu pod Ługańskiem. Więźniowie otrzymują jedzenie raz dziennie. Nikt nie przyjmuje ani nie rozpatruje ich raportów o odmowie walki - alarmował już w połowie lipca niezależny rosyjski portal Mediazona.

    W listopadzie pojawiły się doniesienia, że szczególnie drastyczne metody są stosowane w powiązanej z Kremlem prywatnej firmie wojskowej, znanej jako grupa Wagnera. Najemnicy, którzy dezerterują z frontu lub odmawiają dalszego udziału w wojnie mają być tam karani śmiercią.

  • 21:21

    Rosyjscy oficerowie, którzy zakwestionowali rozkazy swoich przełożonych i odmówili walki na Ukrainie, zostali wtrąceni do więzienia w obwodzie ługańskim, a następnie zaginęli. Nieposłusznych wojskowych prawdopodobnie zamordowano - powiadomiło w piątek Radio Swoboda za niezależnym serwisem Astra.

    Mowa o co najmniej pięciu oficerach znanych z imienia i nazwiska. Przykładowo, starszy porucznik Rusłan Łewanow odmówił w lipcu przeprowadzenia natarcia na pozycje przeciwnika i opanowania terenu kontrolowanego przez Ukraińców "za wszelką cenę", bez liczenia się ze stratami ludzkimi. Oficer napisał raport w sprawie zwolnienia ze służby, po czym został przewieziony w bagażniku samochodu do "centrum przywracania zdolności bojowej", czyli aresztu w okupowanej miejscowości Brianka na Ługańszczyźnie - relacjonowała matka uwięzionego żołnierza, cytowana przez Radio Swoboda.

    Aresztowanych "przeniesiono do jakiejś piwnicy", a następnie rodziny utraciły z nimi kontakt. We wrześniu nagle pojawiła się informacja, że cała piątka oficerów jakoby zginęła jeszcze w lipcu w ostrzale artyleryjskim. Według ich towarzyszy broni niepokorni wojskowi mogli jednak zostać zamordowani podczas "zajęć wychowawczych" w "centrum reedukacji" w Briance, gdzie na porządku dziennym są tortury i przemoc fizyczna - czytamy na łamach niezależnych mediów.

  • 21:05

    "Gdy tylko zaczyna się ostrzał, dowódcy (męża) wsiadają do samochodów i odjeżdżają. (...) Zmobilizowanym (żołnierzom) nie wypłacają też obiecanego przez Putina wynagrodzenia. Oni już nie raz podnosili tę sprawę w rozmowach z przełożonymi, ale ci zrzucają odpowiedzialność na swoich zwierzchników i nie udzielają konkretnych odpowiedzi. Nawet już parę razy wysyłałam (mężowi) pieniądze" - opowiadała kobieta w rozmowie z niezależnym rosyjskim portalem

  • 21:04

    Rosyjscy rezerwiści walczący na Ukrainie otrzymują okolicznościowe "prezenty" z okazji Nowego Roku, czyli m.in. cukier, kaszę, konserwy oraz wiersze sławiące bohaterską śmierć za ojczyznę - powiadomiła żona jednego z żołnierzy, cytowana w piątek przez niezależny portal Ważnyje Istorii.

    W noworocznym pakiecie podarunkowym dla wojskowego można znaleźć również mydło, świecę i gałązkę świerku udekorowaną flagą Rosji. Wiersz, który ma za zadanie podnosić morale rezerwistów, mówi m.in. o "Nowym Roku pukającym do okopu", "spełnianiu marzeń", "zapominaniu o zmartwieniach" i "przepięknym boju za ojczyznę" - czytamy na łamach opozycyjnego serwisu.

  • 18:37

    Strategicznym celem Ukrainy jest to, by na koniec 2024 roku nasz kraj spełniał kryteria akcesji do Unii Europejskiej. Przyjęliśmy już setki różnych aktów prawnych, a kolejne setki zamierzamy uchwalić w roku 2023 - zapowiedział w piątek ukraiński premier Denys Szmyhal, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina.

  • 17:57

    "Rozmawiałem telefonicznie z premierem Grecji Kyriakosem Mitsotakisem. Podziękowałem za serdeczne życzenia dla narodu ukraińskiego i wsparcie obronne w bieżącym roku. Zapewniono mnie o takim samym poziomie wsparcia w kolejnym. Nakreśliliśmy wspólne działania" – napisał na Twitterze ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski.

  • 17:38

    Według doradczyni prezydenta Ukrainy Alony Werbyckiej w kraju od początku wojny zaginęły tysiące żołnierzy i cywilów. Rosja potwierdziła, że przetrzymuje 3392 ukraińskich jeńców wojennych. Ponadto na Ukrainie za zaginione uważa się obecnie łącznie 15 tys. osób, w tym wielu cywilów - powiedziała w piątek niemieckiemu portalowi RND.

    - Nie wiemy, co się z nimi stało. Czy oni też są w rosyjskiej niewoli, czy zostali uprowadzeni z terenów okupowanych przez Rosję, czy może dawno zabici? Ta niepewność jest straszna – powiedziała.

    Podporucznik Alona Werbycka jest oficerem, psychologiem i prawnikiem. Jako rzeczniczka praw ukraińskich żołnierzy jest także doradcą prezydenta Wołodymyra Zełenskiego. Na zaproszenie Fundacji Konrada Adenauera odwiedziła niedawno Berlin - przypomina portal RedaktionsNetzwerk Deutschland (RND).

  • 17:23

    "Rosjanie mają ogromne problemy z kompletowaniem (składu osobowego) w istniejących oddziałach. Nie wystarcza im też ludzi do formowania nowych (jednostek). Biorąc to pod uwagę, podjęli już decyzję o rozpoczęciu nowej fali mobilizacji 5 stycznia. Nie ma znaczenia, czy ogłoszą to w tym dniu, czy 9 stycznia, ponieważ to niczego nie zmieni. (...) Trzeba jeszcze uwzględnić fakt, że poprzednia tura mobilizacji, którą niby zakończyli, w rzeczywistości wciąż trwa. W najlepsze wysyłają ludzi na wojnę" - powiedział w wywiadzie dla BBC szef ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR) generał Kyryło Budanow.

    Budanow dodał, że jeśli chodzi o poziom wyszkolenia rezerwistów, to kolejna fala rosyjskiej branki nie będzie się niczym różniła od poprzedniej, ogłoszonej wczesną jesienią.

  • 17:05

    Na skutek rosyjskich ostrzałów rakietowych i ataków dronów na infrastrukturę energetyczną Ukrainy w Kijowie obowiązują przerwy w dostarczaniu prądu, co czasem sprawia, że ludzie zostają uwięzieni w windach. Roman, który je naprawia, mówił w rozmowie z PAP, że codziennie uwalnia około 15 osób.

    - Codziennie uwalniam około 15 osób i nie zanosi się na to, by częstotliwość zgłoszeń teraz się zmniejszał - powiedział mężczyzna. - Przewidujemy, że sytuacja w najbliższym czasie nie poprawi się, więc w windach w naszej dzielnicy specjalnie umieszczane są bezpośrednie namiary telefoniczne, by mieszkańcy mieli możliwość jak najszybszego skontaktowania się z dyżurnym – dodał.

  • 16:27

    Władimir Putin wysłał tradycyjne noworoczne życzenia przywódcom 22 państw i terytoriów, w tym m.in. Węgier, Turcji, Serbii, Chin, Indii i Brazylii - podał w piątek niezależny rosyjski portal Meduza. Węgry i Turcja to jedyne kraje NATO, których przywódcy otrzymali okolicznościową depeszę z Kremla.

  • 16:01

    Premier Ukrainy Denys Szmyhal opublikował na Twitterze wpis, w którym poinformował, że "Ukraina otrzymała trzecią partię Starlinków od Polski".

    Podziękował Polakom, rządowi i premierowi Mateuszowi Morawieckiemu. "Dzięki naszym przyjaciołom pozostajemy w kontakcie i pracujemy nawet w najtrudniejszych czasach" – dodał.

  • 15:21

    W okresie swych rządów premier Wielkiej Brytanii Tony Blair przekonywał, wbrew obawom swoich urzędników, że prezydentowi Rosji Władimirowi Putinowi przysługuje miejsce wśród najważniejszych przywódców świata - wynika z cytowanych w piątek przez portal BBC odtajnionych akt z brytyjskich Archiwów Narodowych.

    Z dokumentów wynika, że na początku 2001 roku ówczesny brytyjski premier uważał, że ważne jest zachęcenie nowego prezydenta Rosji do przyjęcia zachodnich wartości. Współpracownicy Blaira wątpili jednak, czy można ufać byłemu oficerowi KGB.

  • 14:02

    W opinii szefa ukraińskiej dyplomacji, są jeszcze na zachodzie politycy, którzy szczerze popierają Ukrainę i życzą jej zwycięstwa, jednak nie wyobrażają sobie porażki Rosji. "Mówię im: świat się nie rozpadnie, jeżeli rozpadnie się Rosja. Lecz to powoduje u nich dyskomfort" - powiedział.

    Zapytany, czy idea "ratowania twarzy Putina" ma jeszcze jakichś wpływowych zwolenników, Kułeba odparł, że istnieje jedynie "sekta", która ma taki cel i że jest ona marginalna.

    "Dla mnie najważniejsze jest teraz nie tyle pokonanie tej sekty, co ugruntowanie w partnerach zrozumienia, że bez względu na to, jaki będzie rząd w Rosji, w swojej istocie kraj ten się nie zmieni. (...) Istnieje znacznie szersze grono ludzi, którzy wierzą, że z Rosji można zrobić liberalne, demokratyczne państwo. I to właśnie jest dużo ważniejsze - pokonać ten pogląd. (...) Naszym zadaniem nie jest przerobienie orka na elfa, tylko wyeliminowanie agresji oraz stworzenie takich warunków, w których ekspansja Rosji stanie się niemożliwa. (...) Powinno się ich wtłoczyć w ich granice i zamknąć. Niech żyją w swojej autarkii, pod rządami swojego cara-batiuszki, ale niech nikogo nie atakują" - mówił.

  • 13:56

    Szef ukraińskiej dyplomacji oświadczył, że w najtrudniejszym w historii niepodległej Ukrainy roku jego kraj dokonał tego, czego większość zachodnich partnerów się po nim nie spodziewała - był w stanie nie tylko przeciwstawić się agresji ze strony Rosji, ale także przeprowadzić udaną kontrofensywę i zacząć mówić o zakończeniu wojny wyłącznie na własnych warunkach.

    "'Pokój za wszelką cenę' jest obecnie nie do przyjęcia (...) Zachodni przywódcy nie mówią już tylko o 'potrzebie pokojowego rozwiązania', lecz o 'zwycięstwie Ukrainy'" - mówił. Zdaniem Kułeby jest to w dużej mierze zasługa aktywnej, czasem wręcz agresywnej ukraińskiej dyplomacji. Kułeba dodał, że wykluczone są wszelkie ustępstwa terytorialne względem Rosji.

  • 13:55

    Rosję należy wtłoczyć w jej granice i zamknąć na kłódkę; uchyliliśmy drzwi rosyjskiej szafy i wszyscy zobaczyli, że nie ma w niej paradnego munduru, ani nawet trupa w mundurze, a tylko kupa rosyjskiego łajna - powiedział w wywiadzie opublikowanym w piątek przez portal RBK-Ukraina minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba.

  • 12:48

    Ciągła rotacja rosyjskich wyższych oficerów prawdopodobnie odzwierciedla wewnętrzne nieporozumienia w rosyjskim ministerstwie obrony, dotyczące przyszłości działań wojennych w Ukrainie - oceniło brytyjskie ministerstwo obrony, komentując doniesienia o zmianie dowódcy Zachodniej Grupy Wojsk Rosji (ZGW) na Ukrainie.

    Ukraiński wywiad we wtorek poinformował o mianowaniu na stanowisko dowódcy Zachodniego Okręgu Wojskowego generała Jewgienija Nikiforowa, łączonego z Grupą Wagnera. Nikiforow ma być członkiem sojuszu utworzonego przez dowódcę rosyjskich wojsk okupacyjnych w Ukrainie generała Siergieja Surowikina oraz szefa Grupy Wagnera Jewgienija Prigożyna, będących rywalami rosyjskiego ministra obrony Siergieja Szojgu oraz szefa Sztabu Generalnego generała Walerija Gierasimowa.

    W codziennej aktualizacji wywiadowczej brytyjski resort obrony przypomina, że Nikiforow będzie czwartym dowódcą ZGW od początku inwazji na Ukrainę i zastąpi mianowanego na to stanowisko zaledwie trzy miesiące temu generała Siergieja Kuzowlewa.

  • 12:24

    Buty rosyjskich żołnierzy walczących w Ukrainie wykonane są ze skóry sprowadzanej z Indii, handel pomiędzy Rosją a Indiami wzrósł o ponad 400 procent - podał brytyjski dziennik "Guardian".

  • 12:16

    Rosja, Ukraina, USA, Chiny, Polska. Jaki będzie świat w kolejnych latach? Lekcje z 2022 roku. Felieton Jacka Stawiskiego

  • 11:55

    Kiedy walczysz na wojnie, wszelka pomoc jest potrzeba na wczoraj - powiedział w wywiadzie dla brukselskiego portalu informacyjnego Politico szef ukraińskiej dyplomacji Dmytro Kułeba. Zaapelował do Unii Europejskiej o kolejne pakiety sankcji przeciwko Rosji oraz dostawy sprzętu wojskowego i uzbrojenia dla Kijowa.

  • 11:17

    Wideokonferencja Władimira Putina z Xi Jinpingiem

  • 10:31

    Prezydent Rosji Władimir Putin powiedział, że oczekuje od chińskiego przywódcy Xi Jinpinga wizyty w Rosji wiosną 2023 roku, co byłoby publicznym pokazem solidarności ze strony Pekinu w obliczu słabnącej kampanii wojskowej Rosji w Ukrainie - napisała agencja Reutera.

  • 10:18

    W czwartek z Ukrainy do Polski przyjechało 27,2 tys. osób, a z Polski na Ukrainę wyjechało 31 tys. osób - podała Straż Graniczna.

    Od 24 lutego, czyli dnia ataku Rosji na Ukrainę, SG odnotowała 8,789 miliona wjazdów do Polski i 6,999 miliona wyjazdów na Ukrainę.

  • 9:59

    Powtarzające się ukraińskie uderzenia na cele wojskowe na terytorium Rosji pokazują nieskuteczność rosyjskiej obrony powietrznej przed dronami - ocenił w najnowszym raporcie amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW)..

    W czwartek 29 grudnia siły ukraińskie po raz kolejny zaatakowały bazę lotniczą w Engelsie za pomocą bezzałogowego statku powietrznego. Trzy dni wcześniej pojawiły się doniesienia, że rosyjska obrona przeciwlotnicza zestrzeliła ukraiński dron nad Engelsem, zabijając jednocześnie trzech swoich żołnierzy. Ministerstwo Obrony Wielkiej Brytanii stwierdziło w czwartek, że staje się "coraz bardziej jasne", iż Rosja "ma trudności z przeciwdziałaniem zagrożeniom z powietrza na swoim terytorium" - napisali analitycy ISW.

    Jak podał ISW, brytyjski resort obrony dodał, że rosyjska obrona powietrzna ma trudności zarówno z ochroną strategicznych miejsc na własnym terytorium, takich jak baza lotnicza w Engelsie, lecz również z obroną powietrzną sztabów polowych w pobliżu linii frontu w Ukrainie.

  • 9:03

    Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg wezwał państwa członkowskie NATO do dostarczania Ukrainie więcej broni. - Może to zabrzmi paradoksalnie, ale wsparcie militarne dla Ukrainy, to najszybsza droga do pokoju - powiedział w wywiadzie dla agencji dpa.

    Według szefa NATO trzeba przekonać Władimira Putina, że "nie osiągnie on swojego celu, jakim jest przejęcie kontroli nad Ukrainą".

    Stoltenberg dał też do zrozumienia, że uważa ostatnie ukraińskie ataki na cele wojskowe w Rosji za całkowicie uzasadnione. - Każdy kraj ma prawo do obrony. Także Ukraina - podkreślił.

  • 8:43

    Rosja jest nadal państwem zasadniczo sowieckim. Odwoływanie się do prawosławia niewiele tu zmienia. Ideologii sowieckiej nie porzucono, ale sobie ją przyswojono - mówi PAP historyk prof. Marek Kornat. 100 lat temu, 30 grudnia 1922 r., powstał Związek Socjalistycznych Republik Sowieckich.

  • 7:30

    Ukraińskie siły obrony powietrznej zestrzeliły w nocy 10 dronów nad obwodem zaporoskim i dniepropietrowskim - poinformowało ukraińskie dowództwo sił powietrznych Wschód.

    "W ciągu nocy jednostki sił przeciwlotniczych Wostok we współpracy z obroną przeciwlotniczą wojsk lądowych zniszczyły dziewięć bezzałogowych statków powietrznych Shahed i jeden dron Merlin w obwodach dniepropietrowskim i zaporoskim" - powiadomiło dowództwo w oświadczeniu na Facebooku.

    Wcześniej pojawiły się doniesienia, że w piątek nad ranem w Zaporożu słychać było co najmniej trzy eksplozje. Alarmy przeciwlotnicze ogłaszano tej nocy w obwodach kijowskim, kirowogradzkim i czerkaskim.

  • 7:24

    Jednocześnie pojawiły się informacje, że jeden z dronów jednak trafił w budynek administracyjny w dzielnicy Hołosijiwskiej, powodując częściowe zniszczenie budynku i uszkodzenia okien w pobliskim budynku mieszkalnym. Na miejscu ataku działają teraz służby ratunkowe

  • 7:19

    Rosyjski nocny atak dronów na stolicę Ukrainy został odparty - poinformowali przedstawiciele kijowskiej administracji.

    Krótko po godz. 2 w nocy z czwartku na piątek w Kijowie ogłoszono alarm przeciwlotniczy, a władze wezwały mieszkańców do udania się do schronów. Gubernator obwodu kijowskiego Ołeksij Kułeba przekazał na Telegramie, że miasto atakowane jest przez drony.

    "Nocny atak dronów Szahed. Rosja znów wzięła na celownik obiekty naszej infrastruktury. Siły obrony przeciwlotniczej odparły ataki. Wstępnie bez strat" - napisał Kułeba na swoim kanale w Telegramie.

    Nie ma doniesień o ofiarach śmiertelnych bądź rannych. Kijowska Administracja Wojenna podała, że w przestrzeni powietrznej Kijowa pojawiło się pięć dronów i że wszystkie zostały strącone przez oddziały obrony przeciwlotniczej.

  • 7:02

    Ukraina. Nad Kijowem zestrzelono 16 rosyjskich rakiet. Ministerstwo obrony: zdjęcie symbolem oporu Ukraińców

  • 5:34

    Po godzinie 5 alarmy przeciwlotnicze obowiązują na Krymie i w obwodzie ługańskim.

  • 5:19

    Jeśli sytuacja będzie tego wymagała ukraińskie siły zbrojne mogą znaleźć się także na terytorium Rosji - powiedział sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego Ukrainy Ołeksij Daniłow w wywiadzie dla czasopisma "Kyiv Post". Dodał, że Ukraina zareaguje również w przypadku rozpoczęcia działań wojennych z terytorium Białorusi.

  • 5:18

    Były prezydent Gruzji Micheil Saakaszwili powiedział portalowi Ukrainska Prawda, że gdyby był teraz na Ukrainie, to wspierałby prezydenta Wołodymyra Zełenskiego; zarazem użyłby swoich kontaktów zagranicznych, by zabiegać o pomoc dla kraju odpierającego rosyjską inwazję.

  • 5:18

    W wyniku rosyjskich ostrzałów zginęło w czwartek trzech obywateli Ukrainy, rannych zostało sześć osób, w tym dziecko - poinformował szef ukraińskiego MSW Denys Monastyrski.

    Ukraińska prokuratura generalna poinformowała, że trzy osoby zginęły w obwodzie charkowskim, na północnym wschodzie kraju. W ostrzale artyleryjskim zginął mieszkaniec Kupjańska. Następnie w rejonie (powiecie) czuhujewskim, podczas ostrzału rakietowego obiektu infrastruktury krytycznej, zginęło dwóch pracowników obiektu.

    Jak podała prokuratura, rosyjski pocisk Ch-101 został wystrzelony z obwodu biełgorodzkiego, sąsiadującego z Ukrainą.

  • 5:18

    W podkijowskim Irpieniu stanęły billboardy z wyrazami wdzięczności dla światowych liderów popierających Ukrainę. Znalazły się na nich m.in. wizerunki prezydentów Polski i USA Andrzeja Dudy i Joe Bidena, byłego premiera Wielkiej Brytanii Borisa Johnsona, szefowej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen.

    Na billboardach sportretowano również przewodniczącą Parlamentu Europejskiego Robertę Metsolę i premiera Kanady Justina Trudeau. Obok wizerunków polityków na plakatach umieszczono napisy: "Świat odważnych ludzi" i "dziękujemy za wsparcie".

    Andrzej Duda na billboardzie w Irpieniu

  • 5:17

    Białoruskie media państwowe opublikowały wideo, mające według nich ukazywać ukraińską rakietę, która spadła w czwartek w pobliżu białoruskiej wsi w obwodzie brzeskim przy granicy z Ukrainą.

Autorka/Autor:asty, pp

Źródło: PAP, Reuters, tvn24.pl

Tagi:
Raporty: