Ukraina od 24 dni odpiera rosyjski atak. W sobotę agencja Unian - powołując się na doradcę ukraińskiego ministra spraw wewnętrznych Antona Heraszczenkę - podała, że wojska agresora użyły "nowego rodzaju pocisku", który "spadał na Kijów na spadochronie".
"Wczoraj w Kijowie po raz pierwszy zanotowano fakt użycia nowego rodzaju pocisku. Był to pocisk wystrzelony z wyrzutni rakietowej, który spadał na Kijów na spadochronie" - zacytowała doradcę ministra spraw wewnętrznych Ukrainy Antona Heraszczenkę agencja Unian.
Relacja tvn24.pl: Atak Rosji na Ukrainę. 24. doba inwazji
Ponad 200 osób zginęło w Kijowie
Władze ukraińskiej stolicy poinformowały za pośrednictwem komunikatora Telegram, że od początku rosyjskiej inwazji w Kijowie zginęło 228 osób, w tym czworo dzieci. Rannych w mieście zostało 912 osób, w tym 16 dzieci.
W komunikacie podano też, że wojska rosyjskie zniszczyły w Kijowie 36 budynków mieszkalnych, sześć szkół i cztery przedszkola. W 57 domach zniszczone są fasady, balkony i okna.
Władze zapewniły przy tym, że miasto "nadal żyje". Część przedsiębiorstw wznawia działalność, a w niektórych miejscach znów działają kawiarnie.
Atak Rosji na Ukrainę - oglądaj program specjalny w TVN24
Źródło: PAP