Woda z Polski uszkodziła niemiecki wał


Kulminacyjna fala powodziowa na Odrze dotarła do niemieckiej Brandenburgii i uszkodziła wał w okolicy miejscowości Ratzdorf - poinformowało centrum zarządzania kryzysowego we Frankfurcie nad Odrą.

Poziom wody koło Ratzdorf w powiecie Oder-Spree, gdzie Nysa wpływa do Odry, osiągnął w piątek rano wysokość 6,28 metra i - zdaniem ekspertów - utrzyma się od dwóch do trzech dni. Podczas powodzi stulecia w 1997 r. wysokość fali kulminacyjnej dochodziła do 6,91 metra.

Według premiera landu Matthiasa Platzecka w nocy z czwartku na piątek w wale przeciwpowodziowym powstała 25-metrowa wyrwa, którą udało się jednak zabezpieczyć. Chodzi o fragment wału, który nie został zmodernizowany po powodzi sprzed 13 lat. Platzeck ocenił w rozmowie z radiem RBB, że wały przeciwpowodziowe wytrzymają napór wody.

Czwarty stopień alarmowy

W powiecie Oder-Spree oraz we Frankfurcie nad Odrą obowiązuje najwyższy, czwarty stopień alarmowy. Jak podała niemiecka agencja dpa, w okolicach miasta Schwedt otwarty zostanie polder, by złagodzić napór wody na wały.

Ministerstwo finansów Brandenburgii w Poczdamie poinformowało w piątek, że sąsiednie polskie województwa lubuskie oraz zachodniopomorskie otrzymały od niemieckiego landu trzy łodzie ratunkowe, trzy agregaty prądu oraz 600 tysięcy worków z piaskiem. Na wsparcie polskich regionów w walce z powodzią Brandenburgia przeznaczyła 100 tysięcy euro.

www.tvn24.pl/pomoc PORADNIK POWODZIOWY - ZADAJ PYTANIE, POMOŻEMY

Źródło: PAP, tvn24.pl