Włoskie media opisują historię mieszkańca Syrakuz (Sycylia), który opierał się szczepieniom przeciwko koronawirusowi. 66-latek trafił do szpitala i zmarł, w poniedziałek odbył się jego pogrzeb. Przed śmiercią mężczyzna miał poprosić rodzinę o zacytowanie jego słów w nekrologu, który teraz przytaczają dziennikarze: "Gdybym uwierzył w pandemię... gdybym uwierzył w koronawirusa...".
66-latek żył w dzielnicy Belvedere, w zachodniej prowincji Syrakuz. Do szpitala imienia Umberto I trafił na początku listopada. Przebywał tam prawie dwa tygodnie, zmarł w sobotę. "Jego śmierć to bolesny cios dla społeczności miasta, w której się udzielał, był bardzo znany i ceniony wśród mieszkańców" - pisał w niedzielę dziennikarz portalu siracusapost.com.
Lokalne portale podają, że mężczyzna był przeciwny szczepieniom przeciwko koronawirusowi. "Negował również istnienie pandemii. Nie chciał słuchać apeli dotyczących szczepień, wątpił w skuteczność szczepionek. Na łożu śmierci poprosił jednak swoich bliskich o to, żeby wystosowali w jego imieniu apel ze zgoła innym przekazem i zamieścili go w nekrologu" - czytamy w artykule dziennika "Ragusa News".
"Zapukał do drzwi i wywrócił świat do góry nogami"
Rodzina spełniła prośbę 66-latka. "Gdybym uwierzył w pandemię... gdybym uwierzył w koronawirusa... dzisiaj opowiadałbym inną historię, zupełnie inną" - brzmią słowa zapisane w dolnej części nekrologu.
Pogrzeb mężczyzny odbył się w poniedziałek w kościele świętego Sebastiana w Belvedere. Uroczystości rozpoczęły się o godzinie 15. Dziennik "La Stampa" cytuje słowa wnuczki zmarłego: "Koronawirus, który przecież nas nie dotyczył, zapukał pewnego dnia do drzwi naszego domu i wywrócił świat do góry nogami...".
Mszy żałobnej przewodniczył proboszcz parafii Salvatore Caramagno. Fragment kazania przytacza dziennikarz "Stampy": "Czasami w życiu dokonujemy błędnych wyborów, śmierć naszego brata niech będzie znakiem nadziei dla tych, do których kierował swoją wiadomość. Przyznanie się do własnego błędu i ostrzeganie innych, aby nie popełniali tego samego, jest światłem, za którym warto podążać".
Koronawirus we Włoszech
Od początku pandemii we Włoszech zanotowano ponad 4,9 miliona zakażeń koronawirusem. Ponad 133 tysiące osób zakażonych COVID-19 zmarło, ponad 4,6 miliona uznaje się za wyleczonych.
Na początku tygodnia w Italii padł nowy rekord dziennej liczby wykonanych szczepień trzecią dawką przeciwko COVID-19. Tylko w poniedziałek zaszczepiono ponad 164 tysiące osób - ogłosiły władze.
Od początku kampanii szczepień w grudniu zeszłego roku we Włoszech podano 95 milionów dawek preparatów przeciwko COVID-19. Po dwóch dawkach jest ponad 84 procent osób powyżej 12. roku życia. Według danych rządu, trzecią dawkę otrzymało dotąd około 4,3 miliona mieszkańców kraju.
Źródło: Avvenire.it, La Stampa, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock