Jako jedyny przeżył katastrofę kolejki górskiej. Teraz sześcioletni Eitan zaginął

Źródło:
BBC

Sześcioletni Eitan jako jedyny ocalał z katastrofy kolejki górskiej we włoskich Alpach. Na temat tej katastrofy w maju 2021 roku rozpisywały się media na całym świecie, teraz piszą o tajemniczym zaginięciu chłopca. Eitan, który stracił w tym wypadku rodziców, trafił pod opiekę ciotki. Wszystko wskazuje na to, że został porwany przez swojego dziadka i zabrany do Izraela.

Eitan Biran jest jedyną osobą, która przeżyła katastrofę kolejki górskiej we włoskich Alpach, do której doszło w maju 2021 roku - jego rodzice, młodszy brat i dwoje pradziadków znaleźli się wśród 14 ofiar tragicznego wypadku. Jak pisały media, Eitan ocalał, bo kiedy wagonik zaczął spadać, ojciec otoczył chłopca ramionami w uścisku.

Prawa do opieki nad dzieckiem otrzymała mieszkająca we Włoszech jego ciotka ze strony ojca, Aya Biran-Nirko. W sobotę sześciolatek zaginął - został zabrany przez jego dziadka od strony matki, Shmulika Pelega. Mężczyzna miał wywieźć dziecko do Izraela przy pomocy prywatnego samolotu, a izraelscy dyplomaci potwierdzili jego przybycie do kraju.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO

Runęła kolejka górska we Włoszech. Zdjęcie z maja 2020 rokuCorpo Nazionale Soccorso Alpino e Speleologico

Rodzina Eitana ze strony matki chce adoptować chłopca

- Nie porwaliśmy Eitana. Sprowadziliśmy go do domu - powiedziała ciotka Eitana, Gali Peleg z Izraela, która złożyła wniosek o adopcję chłopca. Kobieta twierdzi, że rodzice sześciolatka chcieli przed katastrofą wrócić do Izraela, a dziecko było we Włoszech przetrzymywane jak zakładnik.

Zdaniem mieszkającej we Włoszech ciotki chłopca ze strony ojca to "kolejna tragedia dla Eitana". - Myślał, że idzie ze swoim dziadkiem kupić zabawki - powiedziała Aya Biran-Nirko. - Jestem pewna, że izraelskie władze będą współpracować, aby do mnie wrócił - dodała.

Prokuratorzy z Pawii w poniedziałek wszczęli śledztwo w sprawie porwania dziecka i wezwali do umożliwienia powrotu chłopca na mocy Konwencji Haskiej. Prawnicy Shmulika Pelega wyjaśniają, że mężczyzna "działał pod wpływem impulsu" i obaw, że krewnym ze strony matki odmówiono dostępu do chłopca, któremu z kolei nie gwarantowano odpowiedniej opieki medycznej.

Autorka/Autor:asty//now

Źródło: BBC

Źródło zdjęcia głównego: Corpo Nazionale Soccorso Alpino e Speleologico