83-latka oszukana metodą "na wnuczka". Oddała kosztowności warte milion euro

Źródło:
La Repubblica, Corriere Della Sera, Roma Today
83-latka z Rzymu oszukana metodą "na wnuczka". Oddała złodziejom przedmioty o wartości miliona euro
83-latka z Rzymu oszukana metodą "na wnuczka". Oddała złodziejom przedmioty o wartości miliona euroGoogle Earth
wideo 2/3
rzym

83-latka z Rzymu została oszukana przez dwóch mężczyzn. Jeden z nich podszywał się pod naczelnika poczty, rzekomo pomagającego jej wnuczkowi w tarapatach finansowych. Drugi udawał pracownika placówki. Udało im się odebrać kobiecie przedmioty o łącznej wartości miliona euro. Sprawą zajmuje się policja. 

Jak wynika z relacji włoskich mediów, w ubiegły poniedziałek około godziny czternastej 83-latka z rzymskiej dzielnicy Parioli otrzymała telefon od mężczyzny podającego się za naczelnika poczty. Oszust przekonał kobietę, że jej wnuk wpadł w tarapaty finansowe i poprosił go o pomoc. Twierdził, że emerytka może wyciągnąć krewnego z kłopotów, jeśli przekaże wysłanemu przez niego pracownikowi poczty przedmioty o wartości równej kwocie zaciągniętego przez wnuka długu. Mężczyzna utrzymywał, że kosztowności zostaną kobiecie zwrócone, gdy tylko jej krewny spłaci swoje zobowiązania. 

Telefon nie wzbudził podejrzeń kobiety. Postąpiła dokładnie tak, jak jej polecono. - Naprawdę myślałam, że wnuczek potrzebuje pomocy, i zrobiłam, co mi kazano - przyznała emerytka, cytowana na łamach "Corriere della Sera". 

Oszuści zablokowali jej linię telefoniczną

By uniemożliwić kobiecie skontaktowanie się z innymi członkami rodziny, oszuści zablokowali jej stacjonarną linię telefoniczną - informuje "Corriere della Sera". Mężczyzna podający się za naczelnika poczty rozmawiał z 83-latką przez telefon komórkowy do czasu, gdy rzekomo wysłany przez niego pracownik poczty zjawił się w jej mieszkaniu.

ZOBACZ TEŻ: Rozbito grupę zajmującą się oszustwami "na wnuczka". Od seniorów wyłudzili ponad 1,5 mln zł

- Nie sądziłam, że to oszustwo - stwierdziła kobieta, dodając, że mężczyzna, który podawał się za pracownika poczty, był "człowiekiem dystyngowanym i dobrze ubranym". Oszust miał namawiać ją, by przekazała mu jak najwięcej wartościowych przedmiotów, zapewniając, że i tak zostaną jej one wkrótce zwrócone. Emerytka oddała mu rodową biżuterię, luksusowe zegarki, antyczne monety i inne przedmioty o łącznej wartości miliona euro.

Kobieta zrozumiała, że została oszukana, gdy po rozmowie z mężem postanowiła skontaktować się z pozostałymi członkami rodziny. Dowiedziała się wówczas, że wnuczek nie ma żadnych kłopotów finansowych. Niezwłocznie udała się na pobliską komendę policji, która obecnie prowadzi dochodzenie w sprawie. Śledczy przeglądają nagrania z okolicznego monitoringu celem identyfikacji rzekomego pracownika poczty.

ZOBACZ TEŻ: 90-latka uwierzyła, że wnuk spowodował wypadek. Oszustom oddała pamiątki po rodzicach, którzy walczyli w Powstaniu Warszawskim

Autorka/Autor:jdw//az

Źródło: La Repubblica, Corriere Della Sera, Roma Today

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock