Fiona Hill, doradczyni Donalda Trumpa do spraw Rosji, siedziała przed laty obok Władimira Putina podczas kolacji. O jego wyglądzie, nietypowym zachowaniu i specyficznym zapachu opowiedziała w audycji BBC. "To zabrzmi naprawdę dziwnie" - uprzedziła dziennikarkę.
Premiera programu "Desert Island Discs", w którym wystąpiła Fiona Hill, miała miejsce na platformie streamingowej BBC Sounds 8 maja. Sama kolacja natomiast odbyła się jeszcze w czasach, gdy Hill pracowała dla amerykańskiego rządu jako oficer wywiadu w latach 2006-2009.
Putin podczas posiłku siedział tak blisko, że mogła go dotknąć, a nawet - jak mówi - "zobaczyć pulsującą żyłkę na jego lewej skroni". Na nadgarstku miał bardzo drogi zegarek, ale oprócz niego "naprawdę przydałyby mu się okulary", jak zauważyła Hill. Skomentowała w ten sposób kartki, z których korzystał. Napisy na nich były tak duże, że mogła je bez trudu odczytać. - Miał na nich podpowiedzi, kto jest kim, co powinien powiedzieć i tego rodzaju rzeczy - opowiada.
Doradczyni byłego prezydenta USA odnotowała również fakt, że przez cały posiłek Putin niczego nie zjadł ani nie wypił. - Całkowicie kontrolował kreowany przez siebie wizerunek - mówiła. - Pomyślałam: "wow, popatrz tylko. Wszystko to jest wyreżyserowane, każdy najmniejszy element jest wyreżyserowany. To jest spektakl".
Uwagę Hill zwrócił ponadto specyficzny zapach przywódcy Rosji. - To zabrzmi naprawdę dziwnie, ale pachniał świeżym praniem. Nie wodą kolońską, tylko niemal tak, jakby dopiero co wyszedł z jakiejś specjalnej kąpieli przygotowawczej - opowiadała na antenie. Zapytana, czy rozmawiała z Putinem, zaprzeczyła, stwierdzając, że "nie był zbyt rozmowny" i "ledwo na nią spojrzał".
Kim jest Fiona Hill
Dr Fiona Hill, znana przede wszystkim jako członkini administracji Trumpa i jego doradczyni w kwestiach związanych z Rosją, była też dyrektorem do spraw Europy i Rosji w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego USA. Jest też autorką książek o Związku Radzieckim i Rosji, a także o prezydencie Władimirze Putinie. W ostatnim czasie kilkukrotnie wypowiadała się na temat Putina i Trumpa, mówiąc choćby, że prezydentura tego ostatniego osłabiła Stany w oczach Rosji, przez co jej przywódca nabrał politycznej śmiałości. Sam Trump, zdaniem Hill, miał zazdrościć Putinowi tego, że rządzi swoim krajem, "jak chce", ale też pod wieloma względami go przypominał.
Źródło: Newsweek, BBC
Źródło zdjęcia głównego: kremlin.ru