Członkini najsłynniejszej grupy terrorystycznej w historii Niemiec, skazana na dożywocie za wielokrotne zabójstwa Birgit Hogefeld odzyska wolność. 54-letnia Hogefeld należała do Frakcji Czerwonej Armii i przesiedziała ze kratami 18 ostatnich lat.
Jak poinformował w piątek wyższy sąd krajowy we Frankfurcie nad Menem, w najbliższych tygodniach była terrorystka opuści więzienie, a pozostała część kary ulegnie zawieszeniu.
Zbrodnie w imię idei
Hogefeld skazano za udział w zabójstwach dwóch amerykańskich żołnierzy i cywilnej amerykańskiej pracownicy armii USA, a także za nieudaną próbę zabójstwa byłego prezydenta Deutsche Bank Hansa Tietmeyera i przynależność do organizacji terrorystycznej. Karę odbywała od 1993 roku, ale szczególnie obciążające okoliczności jednego z jej czynów wykluczyły możliwość ubiegania się o warunkowe zwolnienie po odsiedzeniu 15 lat.
Dotyczy to zwabienia na schadzkę zastrzelonego później żołnierza oraz wykorzystania jego dokumentu tożsamości do wprowadzenia na teren bazy wojskowej USA samochodu-pułapki. Obu tych przestępstw dokonano w ciągu dwóch dni sierpnia 1985 roku.
Krwawa obława
Przy aresztowaniu Hogefeld w czerwcu 1993 roku w Bad Kleinen na Pojezierzu Meklemburskim zginęli terrorysta RAF Wolfgang Grams i funkcjonariusz sił specjalnych.
Od roku 2009 była terrorystka odbywała karę w trybie półzamkniętym. Teraz wyjdzie na wolność. Jak oświadczył w piątek sąd, "skazana w wyraźny sposób odizolowała się od RAF i ze swej strony wzięła na siebie odpowiedzialność za popełnione przez ówczesną RAF czyny karalne". Decyzję o zwolnieniu podjęto po wysłuchaniu opinii federalnego prokuratora generalnego i wszechstronnym zbadaniu wszystkich okoliczności, jak też po osobistym przesłuchaniu skazanej.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: BKA