Sąd w Ammanie skazał w niedzielę wiceszefa jordańskiego Bractwa Muzułmańskiego Zakiego Baniego Rushaida na półtora roku więzienia za krytykę w mediach społecznościowych Zjednoczonych Emiratów Arabskich (ZEA), które umieściły na czarnej liście jego ugrupowanie.
Rushaid został aresztowany w listopadzie ubiegłego roku po skrytykowaniu na facebooku ZEA za to, że Emiraty uznały Bractwo Muzułmańskie za ugrupowanie terrorystyczne. Islamski przywódca, którego ugrupowanie wchodzi w skład głównej partii opozycyjnej w Jordanii, napisał, że rząd Zjednoczonych Emiratów Arabskich "jest pierwszym sponsorem terroryzmu" i oskarżył go o "odgrywanie roli policjanta amerykańskiego w regionie i służącego projektowi syjonistycznemu".
Organizacja obecna w 70 krajach
Była to jego reakcja na decyzję ZEA uznania 83 międzynarodowych ugrupowań islamskich za "organizacje terrorystyczne". Należą do nich m.in.Al-Kaida, Państwo Islamskie (IS) i Bractwo Muzułmańskie. Zjednoczone Emiraty Arabskie oraz ich bliski sojusznik Jordania uczestniczą w koalicji antydżihadystycznej pod dowództwem USA i prowadzą naloty przeciwko Państwu Islamskiemu. Bractwo Muzułmańskie, organizacja islamu sunnickiego, założona w Egipcie w 1928 roku, ma filie w 70 krajach. Ich status jest różny — od oficjalnych partii politycznych, mających swoich przedstawicieli w parlamencie, przez grupy społeczno-religijne aż po podziemne, nielegalne bojówki terrorystyczne.
Autor: nsz//rzw / Źródło: PAP