Katastrofalna powódź w Wietnamie. Po przejściu tajfunu Lekima zalane są całe prowincje. Tysiące ludzi straciło dach nad głową, co najmniej 46 osób nie żyje.
- To najgorsze powodzie od dziesięciu lat - szacują władze. Tajfun Lekima zniszczył prawie sto tysięcy domów. Straty szacowane są wstępnie na 659 miliardów dongów, czyli około 41 mld dolarów.
Najbardziej ucierpiało centrum i północ kraju. Powodzie i osunięcia ziemi wywołane przez tajfun spowodowały w śmierć co najmniej 46 ludzi. Prawie 30 osób jest zaginionych. Lokalne władze ostrzegają, że bilans ofiar może wzrosnąć.
Z wieloma miejscowościami w tej prowincji nadal nie ma łączności. W prowincji Thanh Hoa ponad 50 tys. ludzi jest odciętych od świata po tym, jak woda przerwała tamę i zalała jeden z okręgów.
Akcją ratunkową prowadzi wojsko. Specjalnie przystosowane helikoptery ewakuują ludzi, którzy od kilku dni koczują na dachach podtopionych domów. Powodzie utrudniają pracę ratowników, uniemożliwiając dostarczenie tysiącom ludzi żywności.
Tajfun dotarł do lądu w środę w rejonie prowincji Ha Tinh i Quang Binh. Wiatr, który mu towarzyszył, osiągnął prędkość 130 km/h.
Źródło: Reuters, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Reuters