Kim Dzong Un przybył we wtorek na szczyt w stolicy Wietnamu Hanoi, gdzie spotkał się z amerykańskim prezydentem Donaldem Trumpem. W czasie przejazdów po mieście przywódcy Korei Północnej towarzyszyła eskorta 12 ochroniarzy, którzy równym krokiem biegli obok jego limuzyny. Charakterystyczną eskortę mogliśmy oglądać także podczas zeszłorocznego szczytu obu polityków w Singapurze oraz spotkania przywódców Korei Północnej i Południowej.
Donald Trump i Kim Dzong Un spotkali się 27 lutego. Pierwszego dnia szczytu w Hanoi obaj przywódcy wyrażali optymizm i nadzieję na postęp w sprawie denuklearyzacji Półwyspu Koreańskiego i normalizacji dwustronnych stosunków. Po rozmowach w czwartek obie delegacje niespodziewanie opuściły jednak hotel Metropole, gdzie toczyły się negocjacje. Nie doszło do zapowiadanej wcześniej przez Biały Dom ceremonii podpisania porozumienia.
Mimo braku porozumienia, Biały Dom poinformował, że w przyszłości rozmowy będą kontynuowane.
Niepowodzenie spotkania prezydent USA tłumaczył tym, że Korea Północna oferowała kroki w stronę denuklearyzacji, ale żądała w zamian zniesienia wszystkich sankcji, na co Amerykanie nie mogli się zgodzić.
Trump wyleciał już z Wietnamu, Kim natomiast w piątek ma rozpocząć tam dwudniową oficjalną wizytę.
Autor: ft//kg//kwoj / Źródło: Reuters, PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Reuters