Zderzenie z wielkimi falami spowodowało uszkodzenie jednego z silników wycieczkowego statku Clelia II. Na pokładzie znajdowało się ponad 160 osób. Nikt nie odniósł większych obrażeń.
Statek Clelia II napotkał problemy w miniony wtorek w czasie rejsu z Antarktydy. Jednostka zgłosiła awarię, informując, że w warunkach sztormowych doszło do uszkodzenia silnika.
Ogromna fala, która uderzyła w statek, uszkodziła również mostek i burtę. Statek znajdował się wtedy niedaleko Szetlandów Południowych.
Na pokładzie znajdowało się 88 pasażerów ze Stanów Zjednoczonych oraz 77 członków załogi pochodzących m.in. z Filipin Grecji, Bułgarii, Argentyny, Austrii, Francji, Danii, Ukrainy, Wielkiej Brytanii oraz USA.
Żaden z pasażerów nie ucierpiał, drobne obrażenia odnieśli natomiast członkowie załogi. W środę statek zmierzał do argentyńskiego portu Ushuaia.
Źródło: Reuters, tvn24.pl