Ogromne słupy czarnego dymu i płomienie ogarniające kosztowne maszyny - tak wyglądał pożar zakładów przetwarzających papier na południowych przedmieściach Phoenix w stanie Arizona.
Pożar wybuchł we wtorek ok. godziny 23 czasu polskiego w zakładach Bio Pappel International. Najpierw zapaliła się sterta kartonów przygotowanych do przetworzenia, a później wiatr przeniósł płomienie w inne miejsca.
Do jego gaszenia przyjechało 20 zastępów straży pożarnej, w sumie ponad 80 strażaków. Jednak nawet tak silnej ekipie zduszenie ognia zajęło kilka godzin.
Na razie nie wiadomo, jak wielkie były straty materialne. W zakładach na co dzień pracuje od 30 do 50 pracowników.
Źródło: APTN