W lesie zostało odnalezione ciało, jesteśmy przekonani, że należy ono do zaginionej kobiety z Leicester, Gabrieli Kosiłko - w czwartek poinformowała brytyjska policja. Polka była poszukiwana od tygodnia po tym, jak nie wróciła z pracy do domu. W sprawie wszczęte zostało dochodzenie, jednak jedyny podejrzany w dniu odnalezienia ciała zmarł w areszcie.
1 września policja brytyjska otrzymała informacje o zaginięciu Gabrieli Kosiłko po tym, jak poprzedniego wieczoru nie wróciła do domu z pracy, a jej samochód znaleziono porzucony pod Leicester. Szeroko zakrojone poszukiwania 26-latki doprowadziły do zamknięcia wielu obszarów. O poszukiwaniach Polki informowała również Komenda Powiatowa Policji w Giżycku, zaznaczając, że kobieta od pięciu lat przebywa na terenie Wielkiej Brytanii.
W czwartek brytyjska policja przekazała, że dzień wcześniej znaleziono ciało w lesie w pobliżu Groby Pool na północny zachód od Leicester. Funkcjonariusze są przekonani, że ciało należy do Gabrieli. W sprawie śmierci kobiety wszczęte zostało dochodzenie – zwrócono się o pomoc do miejscowych mieszkańców, między innymi o zapisy kamer z samochodów, które w piątek wieczorem przemieszczały się jedną z dróg.
Nagła śmierć zamieszanego w zaginięcie Gabrieli
Jeszcze przed odnalezieniem ciała, we wtorek, policja poinformowała, że w związku z zaginięciem kobiety zatrzymała 30-letniego mężczyznę, który był znany Gabrieli Kosiłko. Następnie został on aresztowany pod zarzutem morderstwa.
Jak jednak przekazano dwa dni później, podejrzany zmarł w areszcie w dniu odnalezienia ciała w lesie. W środę nad ranem mężczyzna został znaleziony nieprzytomny w swojej celi – na miejscu stwierdzono jego zgon. Przyczyny śmierci ustali Niezależne Biuro ds. Postępowania Policji.
Źródło: Leicestershire live, policja.gov.pl
Źródło zdjęcia głównego: leics.police.uk