Brytyjska premier Theresa May poinformowała o obniżeniu poziomu zagrożenia terrorystycznego z najwyższego, piątego, czyli "krytycznego" - do czwartego, "poważnego". W poniedziałek w nocy rozpocznie się wycofywanie z ulic żołnierzy wspierających policję.
Najwyższy poziom zagrożenia został wprowadzony we wtorek wieczorem po poniedziałkowym zamachu terrorystycznym w Manchesterze, w którym zginęły co najmniej 22 osoby, a ponad 60 trafiło do szpitali.
Wojsko zniknie z ulic po długim weekendzie
W konsekwencji tej decyzji w środę na ulice Wielkiej Brytanii wyszło w ramach Operacji Temperer około tysiąca żołnierzy, którzy wspierają policję w podstawowych czynnościach, takich jak ochrona stacjonarna najważniejszych budynków administracji publicznej, na przykład brytyjskiego parlamentu, siedziby premiera i królewskiego pałacu Buckingham.
Zgodnie z sobotnią zapowiedzią May, żołnierze zostaną wycofani w nocy z poniedziałku na wtorek, po zakończeniu długiego weekendu, w trakcie którego wielu Brytyjczyków bierze udział w wydarzeniach publicznych na terenie całego kraju.
Szefowa rządu dodała, że obniżenie alertu było możliwe dzięki znaczącej aktywności policji w ciągu ostatnich 24 godzin.
Brytyjskie służby zatrzymały dotychczas 13 osób związanych z 22-letnim zamachowcem, Salmanem Abedim, odpowiedzialnym za poniedziałkowy zamach. 11 z nich pozostaje w areszcie, a dwie zostały zwolnione bez zarzutów.
Autor: pk / Źródło: PAP