Księżna Meghan wygrała kolejny etap walki sądowej z tabloidem

Źródło:
PAP, Reuters

Księżna Meghan wygrała kolejny etap batalii sądowej z wydawcą tabloidu "The Mail on Sunday". Sprawa dotyczy publikacji obszernych fragmentów prywatnego listu żony brytyjskiego księcia Harry'ego do jej ojca Thomasa. "Treści te były osobiste, prywatne i nie dotyczyły kwestii związanych z uzasadnionym interesem publicznym" - uznał sąd apelacyjny w Londynie.

Brytyjski sąd apelacyjny odrzucił w czwartek wniosek Associated Newspapers Limited (ANL) - wydawcy między innymi gazety "Daily Mail", jej portalu MailOnline oraz niedzielnej wersji "The Mail on Sunday" - o przeprowadzenie pełnego procesu.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO

W lutym tego roku sąd niższej instancji orzekł bez przeprowadzania pełnego procesu, że publikacja listu była niezgodna z prawem. ANL próbował kwestionować tę decyzję, ale sąd apelacyjny w czwartkowym uzasadnieniu orzekł, że trudno dostrzec, jakie dowody przedstawione na rozprawie zmieniłyby ocenę sytuacji.

List do ojca

Sprawa dotyczy publikacji w lutym 2019 roku pięciu artykułów zawierających obszerne fragmenty odręcznego listu, który w sierpniu 2018 roku Markle napisała do swojego ojca Thomasa. W liście tym Meghan odnosiła się do ich relacji, która się załamała przed jej ślubem z księciem Harrym w maju 2018 roku. Thomas Markle nie był gościem na ślubie.

Księżna pozwała ANL za nadużycie prywatnych informacji, naruszenie praw autorskich i naruszenie przepisów o ochronie danych osobowych. ANL przekonywał, że Meghan, pisząc list, liczyła się z tym, iż może on zostać upubliczniony.

Meghan MarkleShutterstock

"Treści te były osobiste, prywatne i nie dotyczyły kwestii związanych z uzasadnionym interesem publicznym. Artykuły w 'The Mail on Sunday' ingerowały w uzasadnione oczekiwanie przez księżną prywatności. (...) Sędzia prawidłowo zdecydował, że o ile właściwe mogło być opublikowanie bardzo małej części listu w tym celu, to nie było konieczne publikowanie połowy treści listu, jak to zrobił ANL" - oświadczył w uzasadnieniu sąd apelacyjny.

Oświadczenie Meghan

"To jest zwycięstwo nie tylko moje, ale każdego, kto kiedykolwiek czuł się przestraszony, aby stanąć w obronie tego, co jest słuszne. Choć ta wygrana jest precedensowa, najważniejsze jest to, że jesteśmy teraz wystarczająco odważni, aby przekształcić przemysł tabloidów, który wyrabia w ludziach odruch do bycia okrutnymi, i czerpie zyski z kłamstw i bólu, który tworzy" - napisała w wydanym oświadczeniu księżna Meghan. Dodała, że od "pierwszego dnia" traktowała pozew jako "ważną miarę w starciu dobra ze złem".

Wydawca "The Mail on Sunday" przekazał w komunikacie, że "jest bardzo rozczarowany decyzją sądu i rozważy złożenie apelacji do Sądu Najwyższego Wielkiej Brytanii".

Autorka/Autor:tas\mtom

Źródło: PAP, Reuters

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock