Byli w czwartej grupie priorytetowej do szczepień przeciw koronawirusowi. Książę Karol i księżna Camilla otrzymali pierwszą dawkę preparatu przeciw COVID-19 - podało ich biuro w Clarence House.
72-letni Karol i 73-letnia Camilla znaleźli się w grupie, w której są osoby między 70. a 75. rokiem życia. Nie podano, kiedy dokładnie książę i księżna zostali zaszczepieni i którą z dwóch obecnie podawanych w Wielkiej Brytanii szczepionek (Pfizer i AstraZeneca) przyjęli, ani czy zostali zaszczepieni razem, czy osobno.
Przed miesiącem szczepionkę na zamku w Windsorze otrzymali królowa 94-letnia Elżbieta II i jej 99-letni mąż – książę Filip.
Łagodny przebieg zakażenia
Jak przypomniała agencja Reutera, w marcu zeszłego roku książę Karol zakaził się koronawirusem, ale choroba miała u niego dość łagodny przebieg. W połowie czerwca, ponad dwa miesiące po zakażeniu, następca tronu ujawnił jednak, że nadal nie odzyskał w pełni zmysłu węchu i smaku, których utrata jest jednym z objawów zakażenia. W marcu na obecność koronawirusa zbadana została księżna Camilla, ale test zakażenia nie potwierdził.
Celem brytyjskiego rządu jest zaszczepienie pierwszą dawką do połowy lutego wszystkich czterech pierwszych grup priorytetowych, czyli ok. 15 milionów osób. Do poniedziałku włącznie pierwszą dawkę otrzymało prawie 12,65 mln osób, drugą - 516 tysięcy osób.
W grudniu ubiegłego roku, podczas wizyty w ośrodku szczepień w pobliżu swojego domu w zachodniej Anglii, Karol ubolewał, że znajdzie się "daleko na liście" do szczepień, ale - jak stwierdził - na pewno się zaszczepi - przypomniała w środowej depeszy agencja Reutera.
Źródło: PAP, Reuters