35-letnia arystokratka Constance Marten i jej partner, 48-letni Mark Gordon, są podejrzani o zaniedbania, które mogły doprowadzić do śmierci ich kilkutygodniowego dziecka - informuje policja. Na przedmieściach Brighton trwają poszukiwania noworodka.
Constance Marten i Mark Gordon zostali zatrzymani w poniedziałek 27 lutego w Brighton na południu Anglii. Poszukiwani byli od 5 stycznia, kiedy to przy autostradzie znaleziono ich płonący samochód (według śledczych spłonął w wyniku awarii - red.). Choć po zaginięciu widywano ich w różnych angielskich miastach, para pozostawała nieuchwytna.
Policja od początku obawiała się przede wszystkim o stan zdrowia dziecka 35-latki i 48-latka, które na świat przyszło prawdopodobnie kilka dni przed pożarem samochodu. Po narodzinach noworodek nie został zbadany przez lekarza, był też wystawiony na ujemne temperatury. Matka Marten, w obawie o zdrowie dziecka, napisała nawet do córki list otwarty, jednak nie otrzymała na niego odpowiedzi.
Podejrzenie zaniedbań, które mogły doprowadzić do śmierci dziecka
Pomimo zatrzymania pary w poniedziałek, noworodka nie odnaleziono. Policjanci w rozmowie z mediami wyjaśnili, że Marten i Gordon zostali aresztowani pod zarzutem zaniedbania dziecka. Jednak w środę "The Independent" poinformował, że para jest obecnie podejrzana o zaniedbania mogące doprowadzić do śmierci ich dziecka.
Cytowany przez gazetę detektyw Lewis Basford wyjaśnił, że funkcjonariusze muszą brać pod uwagę, iż zaginionemu dziecku "stała się krzywda". - Musimy zachować nadzieję, że dziecko zostanie odnalezione całe i zdrowe. Jednak w miarę upływu czasu, gdy pogoda się pogarsza, a zimno wywiera coraz większy wpływ na dziecko, ryzyko rośnie i może się to nie skończyć tak, jak byśmy chcieli - zaznaczył Basford. Nie uściślił, czy po przesłuchaniu pary policja dysponuje informacjami sugerującymi, że dziecko nie żyje.
"The Independent" przekazał również, że na przedmieściach Brighton trwają poszukiwania dziecka. Bierze w nich udział kilkudziesięciu funkcjonariuszy, na miejsce sprowadzono policyjne psy tropiące.
Marten i Gordon - historia związku
Marten pochodzi z zamożnej rodziny mającej powiązania z brytyjskim rodem królewskim. Jej babcia była towarzyszką zabaw księżniczki Małgorzaty, a jej ojciec - obecnie producent filmowy i muzyczny - paziem królowej Elżbiety II, podawał "Guardian". Sama Constance, gdy w 2016 roku poznała Gordona, była obiecującą studentką aktorstwa. Mężczyzna wcześniej przez 20 lat przebywał w więzieniu w USA za gwałt i pobicie, których dopuścił się w wieku zaledwie 14 lat.
Po nawiązaniu relacji z Gordonem Marten odizolowała się od swojej rodziny i przyjaciół. Gdy okazało się, że kobieta jest w ciąży, para opuściła swoje londyńskie mieszkanie i od września 2022 roku podróżowała po kraju, często zmieniając miejsce pobytu. Jak wyjaśniał "Guardian", 35-latka i jej partner spali w wynajmowanych na krótko pokojach, a nawet w namiocie. Według relacji gazety para unikała identyfikacji "zasłaniając twarze przed kamerami przemysłowymi".
ZOBACZ TEŻ: Starsza kobieta przyjęła bezdomnego pod swój dach. Zamordował ją, ciało spalił w ognisku
Źródło: "The Independent", "The Guardian"
Źródło zdjęcia głównego: Metropolitan Police