Połowa dzieci świata, to jest około miliarda, doznała w ciągu minionego roku jakiegoś rodzaju przemocy - fizycznej, seksualnej lub emocjonalnej - alarmuje ogłoszony w piątek w Genewie raport Światowej Organizacji Zdrowia (WHO).
WHO zwraca się w tym dokumencie do rządów i instytucji międzynarodowych o niezwłoczne przygotowanie i podjęcie działań w celu zapobieżenia takim sytuacjom.
Na 14 lutego zwołana została do Sztokholmu międzynarodowa konferencja z udziałem WHO w sprawie natychmiastowych kroków, mających na celu zwalczanie tej plagi.
Bezbronne ofiary przemocy
Jedno na pięcioro dzieci, to jest ponad milion dzieci na świecie, doznało przemocy fizycznej, podczas gdy jedno na troje dzieci - przemocy emocjonalnej - stwierdza WHO.
Ponadto około 18 procent dziewcząt i 8 procent chłopców ucierpiało wskutek przemocy seksualnej.
Przemoc stanowi drugą w kolejności główną przyczynę śmierci dzieci między 10. a 19. rokiem życia. W tym wieku wskutek zabójstw ginie siedmioro na każde 100 tysięcy nieletnich.
W ocenie WHO ogółem miliard dzieci doznało przemocy jakiegoś rodzaju, chociaż Etienne Krug, szefowa wydziału WHO zajmującego się tym zagadnieniem, uściśliła na piątkowej konferencji prasowej, że "realna" liczba może wynosić "od 900 milionów nieletnich do 1,2 miliarda", ponieważ posiadane informacje nie są w pełni ścisłe, ale w obu przypadkach zjawisko wymaga zdecydowanego działania.
Zmienić "sposób myślenia"
Zdaniem ekspertów WHO podjęcie skutecznej walki z problem przemocy wobec nieletnich wymaga "przewartościowania", "zmiany sposobu myślenia" o przemocy wobec dzieci, której stosowanie ma destrukcyjny wpływ na rozwój osobowości.
Zwłaszcza że - jak podkreślają eksperci Światowej Organizacji Zdrowia - obecnie sprawa nie kończy się na bezpośredniej przemocy fizycznej lub seksualnej. Przypadki takie nabierają coraz większego zasięgu również wskutek rozwoju komunikacji elektronicznej.
Autor: momo//now / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock