Pomiędzy Moskwą i Caracas dwukrotnie kursował w styczniu samolot transportowy Boeing 757 - podała w czwartek niezależna "Nowaja Gazieta". Dziennik wyraził przypuszczenie, że samolot wywiózł z Rosji przechowywane tam dotąd 30 ton złota należące do Wenezueli i wymienił je na gotówkę.
Transportowy boeing 757, o którym pisze "Nowaja Gazieta", należy do firmy o nazwie Jerofiej, zarejestrowanej w Chabarowsku na rosyjskim Dalekim Wschodzie. Jest to jedyny samolot należący do tej firmy, której wyłącznym właścicielem jest obywatel Rosji - podaje niezależna gazeta.
Dwa tajemnicze loty
Według "Nowej Gaziety" boeing 757 odleciał 29 stycznia z Moskwy i wylądował w Dubaju w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Stamtąd z dwoma międzylądowaniami (w Maroku i Republice Zielonego Przylądka) przybył do Caracas 30 stycznia w południe.
Podobną trasę do Wenezueli - przez Dubaj i Maroko - boeing pokonał również w dniach 18-19 stycznia, a w dniach 21-23 stycznia wrócił do Moskwy, również przez Dubaj i Maroko. Podając informacje o trasie gazeta przytacza dane portalu Flightradar.
Powołując się na swoje źródła w Dubaju "Nowaja Gazieta" pisze, iż na tamtejszym lotnisku z samolotu wyładowano złoto, a na jego pokład wniesiono kontenery z gotówką - dolarami amerykańskimi. Według "Nowej Gaziety" do stycznia 2019 roku w rosyjskim banku centralnym znajdowało się około 30 ton złota będącego własnością Wenezueli.
"Nasze źródła w Dubaju twierdzą, że na rosyjski samolot na lotnisku czekały opancerzone samochody z inkasentami banku centralnego Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Z samolotu wyładowano złoto, a załadowano kontenery z dolarami w gotówce" - pisze "Nowaja Gazieta".
Wenezuelskie rezerwy w Rosji
Rynkowa cena 30 ton złota to około 1,2 mld dolarów - zauważa niezależne medium. Zwraca uwagę, że doszło tu do pewnej zbieżności - prezydent Nicolas Maduro ogłosił w ostatnich dniach, iż przeznacza miliard euro na program uporządkowania wenezuelskich miast, który ma przekształcić ten kraj w mekkę turystyczną Ameryki Łacińskiej. Miliard euro to w przybliżeniu właśnie 1,2 miliarda dolarów.
"Nowaja Gazieta" przypomina, że do jesieni 2011 roku większa część rezerw Wenezueli w złocie przechowywana była za granicą, w bankach w Europie i USA, po czym ówczesny prezydent Hugo Chavez ogłosił, że złoto wróci do kraju.
"Do listopada 2012 roku za granicą pozostało 57 ton wenezuelskiego złota, którego większą część powierzono na przechowanie bankowi centralnemu Rosji. Właśnie to złoto prawdopodobnie zostało załadowane do rosyjskiego transportowego Boeinga 757 na moskiewskim lotnisku Wnukowo 18 i 28 stycznia" - ocenia gazeta.
Moskwa nie potwierdza
Informacje te "Nowaja Gazieta" podała na fali doniesień o innych związanych z Rosją samolotach, które - jak utrzymują media - kierowały się w ostatnich dniach do Wenezueli. Jeden z nich, boeing 777 rosyjskiego przewoźnika Nordwind Airlines, na początku tygodnia odleciał bez pasażerów do Caracas, a w czwartek wrócił do Moskwy.
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow zapewnił w czwartek, że nic mu nie wiadomo o samolocie Nordwindu. Rosyjskie MSZ poinformowało, że Moskwa nie wywozi swych dyplomatów z Wenezueli.
Szefowa rosyjskiego banku centralnego Elvira Nabiullina określiła jako nieprawdziwe doniesienia, jakoby wenezuelskie złoto miało być transportowane do Rosji.
29 ton złota opuści Wenezuelę
Agencja Reutera poinformowała, że także z Wenezueli do Zjednoczonych Emiratów wysłano transporty ze złotem na pokładzie maszyny należącej do niewielkiego wenezuelskiego przewoźnika Solar Cargo. Pierwszym, 26 stycznia, wysłano trzy tony złota pochodzące z rezerw wenezuelskiego banku centralnego. Następnie, 31 stycznia, wysłano kolejnych 15 ton złota - twierdzi Reuters.
Do końca lutego planowanych jest wywiezienie łącznie 29 ton złota z Wenezueli w celu zachowania płynności importu dóbr podstawowych - podaje agencja.
Sprzedaż złota, według informacji Reutersa, wydają się potwierdzać oficjalne informacje banku centralnego Wenezueli o stanie rezerw. Jeszcze w styczniu 2018 roku posiadał on 150 ton złota, podczas gdy na koniec listopada 132 tony - najmniej od 75 lat.
Rozdarta Wenezuela
Wenezuela przeżywa głęboki kryzys gospodarczy i jest rozdarta przez spór polityczny między dwoma obozami: zwolennikami prezydenta Nicolasa Maduro i opozycją.
Administracja Donalda Trumpa, która otwarcie popiera opozycję, zamroziła zagraniczne aktywa wenezuelskiego rządu. Kontrole nad nimi Amerykanie przekazali liderowi opozycji, Juanowi Guaido, który ogłosił się tymczasowym prezydentem kraju.
Amerykanie ostrzegli w środę banki i spółki handlowe, by nie dokonywały transakcji z udziałem wenezuelskiego złota.
Autor: asty,mm//rzw / Źródło: reuters, pap