W Caracas odbył się pogrzeb modelki Moniki Spear. Była miss Wenezueli i jej były mąż Thomas Henry Berry zostali zamordowani podczas powrotu z wakacji.
Monica Spear i Thomas Henry Berry zostali pochowani dzień po tym, jak rodzina modelki pozwoliła jej fanom zobaczyć ciało byłej miss kraju.
29-letnia modelka oraz jej 10 lat starszy partner wracali z wakacji w Wenezueli. Para zatrzymała się na autostradzie, co wykorzystało kilku mężczyzn. Zastrzelili Monicę Spear oraz jej partnera, a ich 5-letnia córka, będąca świadkiem zdarzenia, została postrzelona w nogę.
11 osób zamieszanych w zbrodnię
Choć nie znaleziono użytej podczas napadu broni, udało się namierzyć aparat cyfrowy, który został skradziony przez oprawców pary. To właśnie on doprowadził policję do grupy przestępczej, rzekomo żerującej na kierowcach na odcinku drogi między Puerto Cabello i Valencią. Aparat został znaleziony w domu jednej z siedmiu osób zatrzymanych za inne wykroczenia i pomógł doprowadzić do innych podejrzanych w sprawie.
Według Jose Gregorio Sierralty, szefa wenezuelskiej policji kryminalnej, w zbrodni brało udział co najmniej jedenaście osób. Cztery spośród nich wciąż ukrywają się.
32-letni mężczyzna, znany funkcjonariuszom jako "Fat Danilo", został uznany przez miejscowego komisarza policji za domniemanego przywódcę gangu oraz osobę odpowiedzialną za zaopatrywanie młodych członków grupy w broń i narkotyki.
"Zbrodnia, która wstrząsa fundamentami Wenezueli"
Śmierć Moniki Spear wywołała w Wenezueli oburzenie. Kraj ten zmaga się aktualnie z falą przemocy na ulicach.
Setki pogrążonych w żałobie osób czekały w długich kolejkach do kaplicy w Caracas, aby pożegnać 29-letnią modelkę, która przed śmiercią zdążyła jeszcze zagrać główną rolę w jednej z tamtejszych telenowel.
- To zbrodnia, która wstrząsa fundamentami tego kraju i uświadamia nam okropną rzeczywistość w jakiej żyjemy - powiedział burmistrz dystryktu stołecznego Wenezueli, Ramon Muchacho.
Autor: ts/kwoj / Źródło: news.sky.com