"Węgry to kraj ekstremistyczny, który eksportuje brunatną zarazę"

 
Dla Węgier, układ kończący I Wojnę Światową był niezwykle kosztownyWikipedia

Premier Słowacji Robert Fico oświadczył w piątek w wywiadzie dla dziennika "Le Figaro", że Węgry to "kraj ekstremistyczny, który eksportuje brunatną zarazę". Mało dyplomatyczne słowa szefa słowackiego rządu padły w 90. rocznicę podpisania Traktatu w Trianon, który pozbawił Węgry 2/3 terytorium i połowy ludności.

- Istnieje konflikt wartości między Słowacją, wierną głęboko antyfaszystowskim tradycjom, a tym ekstremistycznym krajem, który eksportuje swą "brunatną zarazę" - oznajmił słowacki premier Robert Fico. Jego wypowiedź wpisuje się w ramy 90-letniego sporu pomiędzy Słowacją a Węgrami, ciągnącego się od końca I Wojny Światowej.

Drakoński układ pokojowy

Węgry, jako część pokonanego w I Wojnie Światowej cesarstwa Austro-Węgierskiego, musiały podpisać upokarzający traktat w pałacu Grand Trianon w Wersalu. Na jego mocy kraj uprzednio będący częścią światowego mocarstwa, stał się małym państwem, tracąc 2/3 terytorium i połowę ludności. Poza jego nowymi granicami pozostało wiele Węgrów, co spowodowało ciągnące się do dzisiaj spory z Słowacją i Rumunią o kwestie ich obywatelstwa.

Obecnie Węgrzy stanowią blisko 10 proc. spośród 5,4 mln mieszkańców Słowacji, a w Rumunii jest ich około miliona.

Prawie stuletni spór nadal żywy

26 maja parlament węgierski, znowelizował ustawę o obywatelstwie. Zmiana pozwoli osobom narodowości węgierskiej ubiegać się o obywatelstwo bez konieczności mieszkania na Węgrzech. O ile mają węgierskich przodków i mówią po węgiersku. Dla Słowacji może to oznaczać nie lada problem, ponieważ z nowych zapisów ustawy może skorzystać około 10 procent ludności kraju.

W odpowiedzi słowacki parlament, tego samego dnia, znowelizował ustawę o obywatelstwie, pozbawiając go tych mieszkańców Słowacji, którzy wystąpią o obywatelstwo innego państwa. Uchwalaniu ustaw towarzyszyły ostre komentarze.

- Ustawa węgierska stanowi część oficjalnej strategii Fideszu, który chce powrotu do Wielkich Węgier sprzed Trianon. - oświadczył Fico, stawiając pytanie, czy "Europa będzie tolerować ten historyczny rewizjonizm".

Trudne stosunki słowacko-węgierskie skomplikowało dodatkowo wejście w 2006 r. do koalicji rządzącej na Słowacji małej, skrajnie nacjonalistycznej Słowackiej Partii Narodowej (SNS) Jana Sloty, który mnoży antywęgierskie wypowiedzi.

"Precz z Trianon"

Poza bezpośrednim konfliktem na linii Budapeszt - Bratysława, około 400 Węgrów mieszkających poza granicami kraju zebrało się w piątek przy pałacu Grand Trianon w Wersalu, domagając się rewizji Traktatu z Trianon z 1920 r. Skandowano "Precz z Trianon".

Wiec został zorganizowany przez Światową Federację Węgrów we współpracy ze skrajnie nacjonalistycznymi organizacjami z okazji 90. rocznicy podpisania Traktatu z Trianon. Uczestniczyli w nim Węgrzy mieszkający w państwach sąsiadujących z Węgrami oraz na Zachodzie.

Źródło: PAP, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia