Szef węgierskiego MSZ Peter Szijjarto poinformował, że parlament Węgier zdecydował o wystąpieniu z Międzynarodowego Trybunału Karnego. Szef dyplomacji mówił przy tym o upolitycznionej instytucji.
- Węgierski premier Viktor Orban już podczas wizyty premiera Izraela Benjamina Netanjahu w Budapeszcie, która odbyła się na początku kwietnia, nazywał Międzynarodowy Trybunał Karny "sądem politycznym".
- Teraz węgierski parlament zagłosował za wystąpieniem z Trybunału.
- Proces wychodzenia z MTK nie zakończy się jednak od razu.
Parlament Węgier zagłosował we wtorek za wystąpieniem kraju z Międzynarodowego Trybunału Karnego (MTK).
Wniosek o opuszczenie MTK został przedstawiony w związku z wcześniejszymi deklaracjami rządu Viktora Orbana, złożonymi na początku kwietnia podczas wizyty w Budapeszcie premiera Izraela Benjamina Netanjahu.
"Podejmujemy tę decyzję, ponieważ nie chcemy być (dłużej - red.) częścią upolitycznionej instytucji, która utraciła swoją bezstronność i wiarygodność" – oznajmił szef węgierskiego resortu spraw zagranicznych Peter Szijjarto.
Proces wychodzenia spod jurysdykcji tego Trybunału potrwa rok od złożenia pisemnego powiadomienia na ręce sekretarza generalnego ONZ.
Węgry naruszyły swoje zobowiązania
Węgry nie aresztowały Benjamina Netanjahu podczas jego kwietniowej wizyty w Budapeszcie pomimo obowiązującego wówczas międzynarodowego nakazu zatrzymania. MTK stwierdził, że strona węgierska naruszyła swoje zobowiązania, odmawiając zatrzymania Netanjahu, pomimo oficjalnego wniosku wysłanego do Budapesztu przez sąd 3 kwietnia, czyli w dniu przyjazdu premiera do kraju. Trybunał dał Budapesztowi czas na odpowiedź do 23 maja.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
Netanjahu, bliski sojusznik Orbana, jest poszukiwany przez MTK w związku z zarzutem popełnienia zbrodni wojennych podczas wojny z palestyńskim Hamasem w Strefie Gazy. W drugiej połowie kwietnia Izba Apelacyjna MTK w Hadze uchyliła nakazy aresztowania Netanjahu i byłego ministra obrony Izraela Joawa Galanta, wydane w listopadzie 2024 roku. Jak wyjaśnił wówczas dziennik "Jerusalem Post", w praktyce oznacza to, że sprawa Izraela pozostaje "zamrożona" do czasu, kiedy MTK zakończy kolejne przesłuchania stron.
Chociaż Węgry są członkiem MTK, to Statut Rzymski, ustanawiający Trybunał, nie został w tym kraju ogłoszony, ponieważ uznano go za niezgodny z węgierską konstytucją.
W związku z tą sytuacją władze w Budapeszcie oświadczyły, że w przypadku przybycia na Węgry przywódcy Rosji Władimira Putina, ściganego przez MTK, nie zostanie on aresztowany.
Autorka/Autor: kk/akw
Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA