We Frankfurcie nad Menem zatrzymano podejrzanych o szpiegostwo obywateli Rosji, Armenii i Ukrainy. Jak poinformowała prokuratura, mężczyźni mieli "zgromadzić informacje na temat przebywającej w kraju osoby z Ukrainy".
Trzej mężczyźni podejrzani o szpiegowanie obywatela Ukrainy zostali zatrzymani we Frankfurcie nad Menem - poinformowała w piątek prokuratura federalna. Ujęci to obywatele Rosji, Armenii i Ukrainy. Nie sprecyzowano, dla jakiego obcego wywiadu pracowali.
"Trzej podejrzani przebywali w Niemczech na zlecenie służby wywiadowczej obcego państwa, aby zgromadzić informacje na temat przebywającej w kraju osoby z Ukrainy" - przekazała prokuratura. Jak dodała, w dniu zatrzymania, w środę, trzej mężczyźni sprawdzali kawiarnię we Frankfurcie, w którym miała przebywać śledzona przez nich osoba.
Zatrzymania w Niemczech
Agencja Reutera zaznacza, że w ostatnich miesiącach w Niemczech doszło do kilku zatrzymań w związku z podejrzeniem wrogich działań wywiadowczych. Ujęte zostały m.in. osoby podejrzane o rosyjski sabotaż w amerykańskiej bazie wojskowej, pracownik unijny podejrzany o szpiegostwo na rzecz Chin oraz trzech obywateli Niemiec, którzy również Chinom mieli przekazywać wrażliwe dane technologiczne.
W tym tygodniu niemiecki wywiad wewnętrzny (BfV) przekazał, że Rosja wzmogła wysiłki w celu rekrutowania obywateli Niemiec poprzez szantaż i wynagrodzenie pieniężne w zamian za pracę dla jej służb ze względu na to, że z kraju wydalonych zostało łącznie 600 pracowników rosyjskich placówek dyplomatycznych. Rosja odrzuciła zarzuty o szpiegostwo.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock