Wdowy milczą, USA szukają nr 2

Aktualizacja:
 
Al-Kaida bierze odwet za śmierć bin LadenaTVN24

Wdowy po Osamie bin Ladenie "nie są skłonne udzielać informacji" - poinformował rzecznik Białego Domu Jay Carney. Żony przywódcy al-Kaidy były przesłuchiwane w Pakistanie. Tymczasem zdaniem szefa komisji wywiadu Izby Reprezentantów to właśnie w tym państwie, a nie w Afganistanie, może ukrywać się osoba nr 2 w al-Kaidzie.

Rzecznik Białego Domu potwierdził wcześniejsze informacje o przesłuchaniach żon terrorysty. - USA przesłuchują wdowy po bin Ladenie, ale do tej pory nie były one szczególnie skłonne udzielać informacji - powiedział Carney.

Wrogie żony

Wcześniej anonimowe źródła we władzach USA i Pakistanu informowały, że trzy kobiety były przesłuchiwane razem, a nie jak chcieli Amerykanie oddzielnie - tak, by ustalić ewentualne sprzeczności w zeznaniach. W imieniu całej trójki głos zabierała najstarsza z nich. Ujawniono również, że kobiety odnosiły się "wrogo" wobec przesłuchujących.

Stany Zjednoczone starają się dowiedzieć jak najwięcej o życiu byłego lidera al-Kaidy, m.in. jak to się stało, że ukrywał się w Abbottabadzie niedaleko pakistańskiej stolicy, Islamabadu, a także, z kim spotykał się przed śmiercią. Pomóc w tym miały właśnie m.in. właśnie zeznania jego żon.

Zemsta za śmierć

Bin Laden został zastrzelony 2 maja w swej pakistańskiej rezydencji przez amerykańskie siły specjalne. Niespełna dwa tygodnie po akcji amerykańskich komandosów zamachowcy-samobójcy wzięli odwet za śmierć bin Ladena. W dwóch eksplozjach w pakistańskiej miejscowości Charsadda w pobliżu Peszawaru zginęło co najmniej 80 osób, a ponad 120 zostało rannych. Ucierpieli głównie rekruci jednostek paramilitarnych walczących z rebeliantami na pograniczu pakistańsko-afgańskim.

W całym Pakistanie obowiązują nadzwyczajne środki bezpieczeństwa, ale kolejne zamachy to kwestia czasu. Zapowiedział to już rzecznik talibów Ehsanullah Ehsan w oświadczeniu wygłoszonym po wczorajszym zamachu. Wątpliwości nie ma też pakistański ekspert ds. bezpieczeństwa Arif Rana. - Oczywiści po śmierci bin Ladena, al-Kaida będzie chciała się mścić. Ci ludzie będą chcieli pokazać, że nadal są tu obecni, że nadal są aktywni - ocenia.

Krwawy zamach w odwecie za bin Ladena
Krwawy zamach w odwecie za bin LadenaTVN24

Gdzie nr 2?

Amerykanie poszukują teraz osoby nr 2 w al-Kaidzie, Ajmana al-Zawahiriego. Jak powiedział na antenie stacji CBS szef komisji wywiadu Izby Reprezentantów, Mike Rogers, jego zdaniem Egipcjanin również przebywa w Pakistanie, a nie - jak dotąd sądzono - w rejonie słabo kontrolowanej granicy z Afganistanem.

Dodał, że przy schwytaniu go USA liczą na pomoc Pakistanu.

Źródło: PAP, Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: TVN24