Wciąż szukają ofiar eksplozji. Co powie czarna skrzynka?


Kanadyjska policja kontynuuje poszukiwania ofiar sobotniego wybuchu kolejowych cystern z ropą naftową w mieście Lac-Megantic w prowincji Quebec. Dotychczasowy bilans katastrofy to pięć osób zabitych i 40 zaginionych. Państwowy Urząd Bezpieczeństwa Transportu rozpoczął badanie "czarnej skrzynki" pociągu.

Złożony z pięciu lokomotyw i 72 wagonów-cystern pociąg, który przewoził ropę z amerykańskiego stanu Północna Dakota do wschodniej Kanady, został w piątek odstawiony na noc w odległości 13 kilometrów od Lac-Megantic.

Kto wyłączył hamulce?

Jednak po pewnym czasie hamulce w jakiś sposób wyłączyły się i skład stoczył się po pochyłości, by krótko przed godz. 1 w nocy czasu lokalnego wykoleić się w centrum miasta. Cztery zawierające po ponad 100 tys. litrów ropy cysterny zapaliły się wtedy i wybuchły.

Eksplozje i wywołany nimi pożar spowodowały znaczne zniszczenia w liczącym 6 tys. mieszkańców Lac-Megantic, które leży około 250 kilometrów na wschód od Montrealu, w pobliżu granic amerykańskich stanów Maine i Vermont. Wśród dziesiątków spalonych budynków jest bar z muzyką, uczęszczany przede wszystkim przez ludzi młodych.

Czarna skrzynka ujawni tajemnicę

Do tej pory znaleziono zwłoki pięciu ofiar, ale żadna z nich nie została jeszcze zidentyfikowana. Ponadto 40 osób uważa się za zaginione.

Część pogorzeliska jest wciąż niedostępna dla ekip poszukiwawczych ze względu na ryzyko dalszych wybuchów. Cały teren zalegają dziesiątki powywracanych cystern. Badający przyczyny katastrofy kanadyjski państwowy Urząd Bezpieczeństwa Transportu poinformował, że jest w posiadaniu "czarnej skrzynki" pociągu oraz odrębnego rejestratora pracy systemu hamulcowego.

Ciśnienie spadło i pociąg ruszył

Ed Burkhardt, prezes będącej właścicielką pociągu spółki Montreal, Maine and Atlantic Railway powiedział dziennikowi "Toronto Star", że w ramach standardowej procedury maszynista wyłączył urządzenia napędowe czterech z pięciu lokomotyw, zanim udał się do Lac-Megantic na nocny spoczynek. Jednak z nieznanych przyczyn przestał również działać napęd piątej lokomotywy, ciśnienie powietrza w systemie hamulcowym spadło i w pewnym momencie skład ruszył. Kolejowe przewozy ropy naftowej w Ameryce Północnej nieustannie rosną, gdyż rurociągi nie są w stanie przejąć jej zwiększonego wydobycia w zachodnich regionach kontynentu, takich jak kanadyjska prowincja Alberta i amerykański stan Północna Dakota.

Autor: rf/ja / Źródło: PAP