Papież Franciszek zadzwonił do proboszcza parafii w Gazie, księdza Gabriela Romanellego, i zapewnił go o swojej modlitwie za całą tamtejszą wspólnotę kościelną. Kapłan, pochodzący podobnie jak papież z Argentyny, przebywa obecnie w Betlejem i czeka na możliwość powrotu do swojej parafii.
O telefonie papieża poinformował we wtorek sam ksiądz Gabriel Romanelli, przebywający obecnie poza swoją parafią - w Betlejem.
- Wczoraj rozmawiałem z papieżem Franciszkiem, który wyraził swoją bliskość i zapewnił o modlitwie za całą wspólnotę kościelną w Gazie i za wszystkich parafian oraz mieszkańców - powiedział ksiądz Romanelli, cytowany przez włoską agencję katolicką Sir.
Uchodźcy w parafii w Gazie
Proboszcz czeka na to, że będzie mógł wrócić do swojej parafii Świętej Rodziny w Gazie. - Podziękowałem papieżowi za jego apel o pokój w Izraelu i Palestynie, który skierował w niedzielę podczas modlitwy Anioł Pański - poinformował.
Jak podała agencja Sir, obecnie w parafii księdza Romanellego przebywa 130 uchodźców, a inni znaleźli gościnę w pobliskich placówkach parafialnych. Izraelskie "bombardowania są stałe i ciężkie. Rośnie strach przed inwazją lądową", dodał ksiądz z Gazy.
Według Biura Narodów Zjednoczonych ds. Koordynacji Pomocy Humanitarnej (OCHA) w całej Strefie Gazy już ponad 260 tysięcy mieszkańców musiało opuścić domy z powodu oblężenia i izraelskich nalotów. Ta liczba będzie prawdopodobnie rosła - przekazano.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Mondadori Portfolio Editorial/Getty Images