Firma lobbująca za planem wspólnej budowy przez USA i Rosję reaktorów nuklearnych na Bliskim Wschodzie zaprzeczyła w publicznym liście, że jej dyrektor otrzymał informację od przyszłego doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego prezydenta USA - Michaela Flynna, mówiącą że projekt jest gotowy do startu.
Poufny informator, wpływowy demokrata z Izby Reprezentantów (członek Komitetu Reform i Nadzoru) tydzień temu, że Flynn i Alex Copson - dyrektor ACU Strategic Partners, mieli komunikować się podczas inauguracyjnego wystąpienia prezydenta Donalda Trumpa na temat projektu, który wymagałby zniesienie Amerykańskich sankcji wobec Moskwy.
Lista połączeń i SMSów
Thomas Cochran - partner biznesowy Copsona, po ujawnieniu wiadomości, napisał w liście do członka Izby Reprezentantów Eliasza Cummingsa, że zarzuty informatora są "wyraźnie fałszywe i bezpodstawne".
"Skoro pan Copson nie otrzymał wiadomości tekstowej od generała Flynna podczas prezydenckiej inauguracji, to zarzuty są fałszywe i bezpodstawne" - napisał Cochran, pracownik ACU Strategic Partners.
Energia dla Bliskiego Wschodu
Reuters i inne agencje informowały, że Michael Flynn kontynuował promocję projektu jądrowego po tym, jak rozpoczął pracę w Białym Domu.
Po dymisji Flynna funkcję p.o. doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego prezydent Donald Trump powierzył emerytowanemu generałowi piechoty Josephowi Keithowi Kelloggowi, który obecnie jest szefem personelu Rady Bezpieczeństwa Narodowego.
Autor: MR / Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock