Firma lobbująca za planem wspólnej budowy przez USA i Rosję reaktorów nuklearnych na Bliskim Wschodzie zaprzeczyła w publicznym liście, że jej dyrektor otrzymał informację od przyszłego doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego prezydenta USA - Michaela Flynna, mówiącą że projekt jest gotowy do startu.
Poufny informator, wpływowy demokrata z Izby Reprezentantów (członek Komitetu Reform i Nadzoru) powiedział tydzień temu, że Flynn i Alex Copson - dyrektor ACU Strategic Partners, mieli komunikować się podczas inauguracyjnego wystąpienia prezydenta Donalda Trumpa na temat projektu, który wymagałby zniesienie Amerykańskich sankcji wobec Moskwy.
Lista połączeń i SMSów
Thomas Cochran - pracownik ACU Strategic Partners i partner biznesowy Copsona, po ujawnieniu wiadomości, napisał w liście do członka Izby Reprezentantów Eliasza Cummingsa, że zarzuty informatora są "wyraźnie fałszywe i bezpodstawne".
Agencja Reuters nie była w stanie zidentyfikować poufnego informatora ani potwierdzić informacje dostarczone przez Cummingsa.
Thomas Copson nie odpowiedział na zapytania i prośby o komentarze w ostatnich miesiącach.
Cochran usprawiedliwiając Copsona, załączył listę jego połączeń telefonicznych z dnia inauguracji prezydenta, 20 stycznia. Żadne z nich nie dotyczyło Flynna.
"Skoro pan Copson nie otrzymał wiadomości tekstowej od generała Flynna podczas prezydenckiej inauguracji, to zarzuty są fałszywe i bezpodstawne" - napisał Cochran, pracownik ACU Strategic Partners.
Energia dla Bliskiego Wschodu
Reuters i inne agencje informowały, że Michael Flynn kontynuował promocję projektu jądrowego po tym, jak rozpoczął pracę w Białym Domu.
Robert Mueller - specjalny kontroler wyborczy prowadzi śledztwo w sprawie możliwych związków pomiędzy otoczeniem Trumpa i Rosją w czasie kampanii wyborczej w 2016 r. Zastanawia się, czy Flynn lub inni współpracownicy prezydenta próbowali wpływać na politykę USA w celu poprawy stosunków z Rosją.
Zwolennicy amerykańsko - rosyjskiego projektu budowy reaktorów twierdzili, że może on zapewnić energię jądrową na Bliskim Wschodzie bez groźby rozprzestrzeniania broni. Projekt miał również poprawić relacje USA-Rosja i ożywić przemysł jądrowy w USA.
Krótka misja
Flynn pracował zaledwie 24 dni jako doradca ds. bezpieczeństwa narodowego. Został zwolniony za niedoinformowanie wiceprezydenta elekta Michaela Pence'a o kontaktach z rosyjskim ambasadorem w Waszyngtonie.
Po dymisji Flynna funkcję p.o. doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego prezydent Donald Trump powierzył emerytowanemu generałowi piechoty Josephowi Keithowi Kelloggowi, który obecnie jest szefem personelu Rady Bezpieczeństwa Narodowego.
Autor: MR / Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock